Messi ukradł show Fabregasowi
Strzelanie na Camp Nou rozpoczął Cesc Fabregas i gdy wydawało się, że i on je skończy, na boisko wszedł Leo Messi. W doliczonym czasie gry Argentyńczyk dołożył dwie bramki, czym ustalił wynik meczu na 4:0. Getafe nie miało dziś najmniejszych szans. Barcelona w ćwierćfinale Pucharu Króla!
Gol dla Barcy padł już w ósmej minucie, strzelcem - Cesc Fabregas. Pierwszy próbował Sergio Busquets, lecz piłka po rykoszecie wylądowała u stóp Pedro. Skrzydłowy Blaugrany trochę ją podprowadził, po czym dośrodkował wprost na głowę Fabregasa. Jordi Codina nie miał najmniejszych szans.
Getafe nawiązało walkę w 18. minucie, kiedy z rzutu wolnego dośrodkowywał Pablo Srabia. Juan Valera uderzył nieczysto, ale wkrótce przyszła okazja do rehabilitacji. W 32. minucie po kolejnym dośrodkowaniu Sarabii, nieco lepiej zachował się Juan Rodriguez - jego główkę pewnie wybronił jednak Jose Manuel Pinto.
Po przerwie znów inicjatywę przejęła Barcelona. W 50. minucie ze skrzydła dośrodkował Pedro, piłka trafiła w nogę Alexisa Ruano, który cudem uniknął samobója - uratował go słupek.
W 63. minucie wszystko stało się jasne. Pedro zabawił się w polu karnym z Valerą, ograł go, przed sobą miał już tylko Codinę, gdy nagle ni stąd ni zowąd, runął na ziemię pod ciężarem rywala. Valera dostał żółtą kartkę, a Barca - rzut karny. Fabregas i... 2:0! Było po zawodach.
Minutę później Andresa Iniestę zmienił Leo Messi i już po chwili dał o sobie znać. Najpierw wypracował sytuację Alexisowi Sanchezowi, który jednak trafił w Codinę, później kapitalnie zagrał do Pedro, ale ten nawet nie sięgnął futbolówki. W każdym razie - na boisku zrobiło się ciekawiej.
Końcówka należała już tylko do Messiego. W 90. minucie Busquets po profesorsku zgrał do Martina Montoyi, ten po niepewnym przyjęciu zostawił piłkę Messiemu, a Argentyńczyk z 10 metrów pokonał bezradnego Jordiego Codinę.
W doliczonym czasie gry Messi spróbował raz jeszcze, ale jego uderzenie z niemal 30. metrów utkwiło w bocznej siatce. I gdy wydawało się, że to już koniec, Leo po kilkudziesięciometrowym rajdzie ustalił wynik na 4:0. Tym razem strzelał z 13. metrów, a Codina nawet nie zareagował. To się nazywa powrót! Barca w ćwierćfinale Copa del Rey.
FC BARCELONA - GETAFE CF 4:0 (1:0)
Bramki: Fabregas 8, 63, Messi 90, 93. Sędzia: Gonzalez. Widzów: 39299.
BARCELONA: Pinto - Montoya, Puyol, Mascherano, Adriano - Roberto, Busquets, Iniesta (64. Messi) - Sanchez (75. Tello), Fabregas (80. Song), Pedro.
GETAFE: Codina - Valera, Alexis, Rafa, Lago - Borja, Lacen - Sarabia (70. Leon), Castro, Gavilan (65. Lafita) - Marica (77. Colunga).
Żółte kartki: Montoya - Gavilan, Valera, Alexis.
Getafe nawiązało walkę w 18. minucie, kiedy z rzutu wolnego dośrodkowywał Pablo Srabia. Juan Valera uderzył nieczysto, ale wkrótce przyszła okazja do rehabilitacji. W 32. minucie po kolejnym dośrodkowaniu Sarabii, nieco lepiej zachował się Juan Rodriguez - jego główkę pewnie wybronił jednak Jose Manuel Pinto.
Po przerwie znów inicjatywę przejęła Barcelona. W 50. minucie ze skrzydła dośrodkował Pedro, piłka trafiła w nogę Alexisa Ruano, który cudem uniknął samobója - uratował go słupek.
W 63. minucie wszystko stało się jasne. Pedro zabawił się w polu karnym z Valerą, ograł go, przed sobą miał już tylko Codinę, gdy nagle ni stąd ni zowąd, runął na ziemię pod ciężarem rywala. Valera dostał żółtą kartkę, a Barca - rzut karny. Fabregas i... 2:0! Było po zawodach.
Minutę później Andresa Iniestę zmienił Leo Messi i już po chwili dał o sobie znać. Najpierw wypracował sytuację Alexisowi Sanchezowi, który jednak trafił w Codinę, później kapitalnie zagrał do Pedro, ale ten nawet nie sięgnął futbolówki. W każdym razie - na boisku zrobiło się ciekawiej.
Końcówka należała już tylko do Messiego. W 90. minucie Busquets po profesorsku zgrał do Martina Montoyi, ten po niepewnym przyjęciu zostawił piłkę Messiemu, a Argentyńczyk z 10 metrów pokonał bezradnego Jordiego Codinę.
W doliczonym czasie gry Messi spróbował raz jeszcze, ale jego uderzenie z niemal 30. metrów utkwiło w bocznej siatce. I gdy wydawało się, że to już koniec, Leo po kilkudziesięciometrowym rajdzie ustalił wynik na 4:0. Tym razem strzelał z 13. metrów, a Codina nawet nie zareagował. To się nazywa powrót! Barca w ćwierćfinale Copa del Rey.
FC BARCELONA - GETAFE CF 4:0 (1:0)
Bramki: Fabregas 8, 63, Messi 90, 93. Sędzia: Gonzalez. Widzów: 39299.
BARCELONA: Pinto - Montoya, Puyol, Mascherano, Adriano - Roberto, Busquets, Iniesta (64. Messi) - Sanchez (75. Tello), Fabregas (80. Song), Pedro.
GETAFE: Codina - Valera, Alexis, Rafa, Lago - Borja, Lacen - Sarabia (70. Leon), Castro, Gavilan (65. Lafita) - Marica (77. Colunga).
Żółte kartki: Montoya - Gavilan, Valera, Alexis.
Komentarze