Nie będzie derbów Mediolanu. "Zebry" pożarły "Zaskrońca"

Piłka nożna
Nie będzie derbów Mediolanu. "Zebry" pożarły "Zaskrońca"
Maicosuel/ fot. forzaitalianfootball.com

Udinese po bramce Maicosuela pokonało Inter w 1/8 finału Coppa Italia. I choć grały rezerwy, Piotr Zieliński nie wyszedł nawet na minutę. W ćwierćfinale Udinese czeka mecz z Milanem.

"Zebry" wystartowały z kopyta i już w 13. minucie Maicosuel powinien otworzyć wynik spotkania. Brazylijczyka znakomicie wypatrzył Giampiero Pinzi, zgrał mu w pole karne, lecz ten przyjął dopiero przy samej linii końcowej. Gdy wydawało się, że już nic z tego nie będzie, Maicosuel uderzył z ostrego kąta. I to uderzył bardzo groźnie - Juan Carrizo musiał wyciągnąć się jak struna, aby zapobiec utracie bramki.

Gol padł dopiero w 32. minucie. Dotąd niezawodny Carrizo, tym razem popełnił fatalny błąd. Jego niecelne podanie w mgnieniu oka zmieniło się w bramkę. Maicosuel bez trudu dopadł prostopadłego podania Nicolasa Lopeza i nim się Carrizo obejrzał, piłka już trzepotała w siatce... To nie tak miało wyglądać. Walter Mazzarri nie wierzył własnym oczom.

Końcówka pierwszej połowy należała jednak do Interu - najpierw piłka w niewyjaśnionych okolicznościach wylądowała na poprzeczce Udinese, potem rzutu karnego domagał się Diego Milito. Szczęście zdecydowanie nie sprzyjało dziś Nerazzurrim.

W 55. minucie znów błąd Carrizo - nieszczęsnego golkipera minął oczywiście Maicosuel, przed sobą miał tylko pustą bramkę, tylko kąt był trochę za ostry. Nie chcąc marnować sytuacji, Brazylijczyk wycofał na 13. metr do Pinziego. Ten jednak zamiast w bramkę, trafił na drugą kondygnację trybun. Mógł już ten Maicosuel próbować...

Cztery minuty później obudził się weteran Zanetti. Argentyńczyk przed pole karne do Mateo Kovacicia, lekka podcinka i... Ivan Kelava nieomal wpadł z piłką do własnej bramki! Ostatecznie oczywiście obronił, ale koordynacji nie pozazdrościłby mu nawet pijany kierowca.

W 64. minucie znów okazja dla Udinese. Ni stąd ni zowąd nagle uderzył Lopez. Ostry kąt odjął nieco precyzji, ale Carrizo i tak miał sporo szczęścia - rzucił się zupełnie instynktownie, jakby na autopilocie i w ostatniej chwili uratował swoje i tak już naruszone konto. Do tego był zasłonięty.

Ofensywny festiwal Bianconerich w 71. minucie zakończył strzał Emmanuela Agyemanga-Badu. Ghańczyk uderzył zza pola karnego, a od szczęścia dzielił go zaledwie metr. Natomiast sam mecz w 88. minucie zakończyła okazja Fredy'ego Guarina. Kolumbijczyka precyzyjnym i zupełnie nieszablonowym podaniem obsłużył Diego Milito, ten stanął oko w oko z Kelavą i... uderzył obok słupka. Koniec! Na Udinese w ćwierćfinale czeka już AC Milan!

UDINESE Calcio - INTER Mediolan 1:0 (1:0)

Bramki: Maicosuel 32. Sędzia: Calvarese. Widzów: 20 000

UDINESE: Kelava – Heurtaux, Danilo, Domizzi – Allan – Widmer, Agyemang-Badu, Pinzi, Gabriel Silva – Lopez (76 Pereyra), Maicosuel (89 Fernandes)

INTER: Carrizo – Andreolli, Samuel, Campagnaro – Zanetti (61 Alvarez), Mudingayi (46 Palacio), Guarin, Kuzmanović, Nagatomo – Kovacić (81 Botta) – Milito

Żółte kartki: Agyemand-Badu, Allan, Danilo, Pinzi - Kovacić, Carrizo, Palacio
Rafał Hurkowski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze