78-letni Blazevic rozpoczął pracę w klubie z Bośni

78-letni Miroslav Blazevic, który z piłkarską reprezentacją Chorwacji zdobył brązowy medal mistrzostw świata w 1998 roku, nie myśli o emeryturze. W piątek rozpoczął pracę w drugoligowym klubie bośniackim Sloboda Tuzla.
Nazywany na Bałkanach "trenerem wszystkich trenerów", Blazevic został gorąco powitany w Tuzli. Przed jedną z restauracji odpowiadał na pytania licznych dziennikarzy. - To powitanie przypomina mi rok 1998. Chcę rozwiać wątpliwości tych, którzy uważają, że jestem za stary. Wczoraj poddałem się kompleksowym badaniom lekarskim i lekarze potwierdzają to, co mówi mi moja głowa: że jestem jeszcze młody - powiedział uśmiechnięty Blazevic, który w lutym będzie świętować 79. urodziny.
Chorwacki trener podkreślił, że zrezygnował z "oferty za 800 tys. dolarów z Chin", gdzie w latach 2010-2011 prowadził olimpijską reprezentację tego kraju. - Nie przyjechałem do Tuzli dla pieniędzy, ale z miłości. Ponieważ zobaczyłem ludzi, którzy mają ambicję przywrócenia klubowi dawnej sławy - dodał.
Sloboda spadła do drugiej ligi bośniackiej w 2012 roku. Wcześniej klub występować nieprzerwanie przez 42 lata w ekstraklasie jugosłowiańskiej, a potem bośniackiej.
Chorwacki trener podkreślił, że zrezygnował z "oferty za 800 tys. dolarów z Chin", gdzie w latach 2010-2011 prowadził olimpijską reprezentację tego kraju. - Nie przyjechałem do Tuzli dla pieniędzy, ale z miłości. Ponieważ zobaczyłem ludzi, którzy mają ambicję przywrócenia klubowi dawnej sławy - dodał.
Sloboda spadła do drugiej ligi bośniackiej w 2012 roku. Wcześniej klub występować nieprzerwanie przez 42 lata w ekstraklasie jugosłowiańskiej, a potem bośniackiej.
Komentarze