Soczi 2014 - Finlandia od 12 lat bez złota

Zimowe
Soczi 2014 - Finlandia od 12 lat bez złota
Ostatni raz na najwyższym stopniu olimpijskiego podium Finowie stawali w 2002 roku w Salt Lake City. Z czterech złotych medali aż trzy zdobył specjalista od kombinacji norweskiej - Samppa Lajunen/ Fot. PAP

Finlandia, jedna ze światowych potęg w sportach zimowych, czeka na złoty medal olimpijski w tych dyscyplinach już od 12 lat. Przed igrzyskami w Soczi szanse Suomi też nie są oceniane wysoko - zapaść widać głównie w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej.

Na początku XXI wieku jeszcze nic nie zapowiadało późniejszych kłopotów Finów. Podczas igrzysk 2002 w Salt Lake City reprezentanci tego kraju wywalczyli siedem medali, w tym aż cztery złote. Dominowali przede wszystkim w kombinacji norweskiej - trzykrotnym mistrzem olimpijskim został wówczas Samppa Lajunen (dwukrotnie indywidualnym i raz w drużynie).

Mistrzostwo w Salt Lake City zdobył także Janne Lahtela w narciarstwie dowolnym (jazda po muldach). Niewiele brakowało, żeby na najwyższym stopniu podium stanęła drużyna skoczków narciarskich, ale przegrała złoty medal z Niemcami zaledwie o... 0,1 pkt.

Zmagania w 2002 roku w stolicy stanu Utah są wspominane w Finlandii z sentymentem, ponieważ do dzisiaj żadnemu z reprezentantów tego skandynawskiego kraju nie udało się stanąć na najwyższym stopniu olimpijskiego podium.

W 2006 roku w Turynie Finowie zdobyli sześć srebrnych i trzy brązowe medale. Blisko końcowego triumfu był m.in. Matti Hautamaeki, który w konkursie na średniej skoczni przegrał z Norwegiem Larsem Bystoelem o punkt.

Cztery lata później występ na igrzyskach w Vancouver fińskie media określiły jako katastrofę. W tabeli medalowej reprezentowani przez 95 zawodników Suomi - z dorobkiem jednego srebrnego i czterech brązowych krążków - uplasowali się m.in. za Australią, Wielką Brytanią i Łotwą.

Jedyny srebrny medal wywalczył snowboardzista Peetu Piiroinen. Po brązowe medale sięgnęli hokeiści i hokeistki, Aino-Kaisa Saarinen w biegu na 30 km stylem klasycznym oraz biegaczki w sztafecie 4x5 km.

Zapaść fińskiego sportu zimowego widać na przykładzie skoków narciarskich. W sezonie 2012/13 najlepszy z zawodników Suomi - Lauri Asikainen - w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajął... 46. miejsce z dorobkiem 50 punktów.

Nadzieje wiązano z kolejnym powrotem na skocznię pięciokrotnego mistrza świata i pięciokrotnego triumfatora Turnieju Czterech Skoczni Janne Ahonena. 36-letni zawodnik skakał nieźle w obecnym sezonie, ale od kilku tygodni narzeka na infekcję płuc. Nawet jeśli zdąży wrócić do zdrowia przed igrzyskami, jego forma będzie wielką niewiadomą.

W konkursie drużynowym Finowie nie mają większych szans. Matti Hautamaeki zakończył karierę, Harri Olli z różnych powodów (m.in. dyscyplinarnych) nie potrafił wykorzystać swojego ogromnego talentu, a mający równie wielki potencjał Janne Happonen i Ville Larinto musieli zmagać się z bardzo ciężkimi kontuzjami.

Pecha miał także alpejczyk Kalle Palander. Mistrz świata w slalomie (1999) od wielu lat narzekał na poważne kłopoty zdrowotne. Na początku 2008 roku podczas zawodów Pucharu Świata doznał skomplikowanego złamania kości piszczelowej lewej nogi. Przeszedł dwie operacje. Do rywalizacji chciał wrócić w sezonie 2009/10, ale podczas treningu przed inauguracyjnym slalomem gigantem doznał kolejnej kontuzji. Opuścił m.in. igrzyska w Vancouver. Do treningów wrócił wiosną 2011 roku, jednak kilka miesięcy później zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie. Ostatecznie musiał zakończyć karierę, co ogłosił we wrześniu 2012.

Przed igrzyskami w Soczi medalowe szanse mają m.in. fińskie biegaczki, ale w sztafecie trudno marzyć o triumfie, jeśli weźmie się pod uwagę nieustanną dominację Norweżek. Pozostaje raczej walka o drugie miejsce.

Silny skład wystawi reprezentacja hokeistów, z 43-letni Teemu Selanne na czele, jednak do medali tradycyjnie pretenduje wiele drużyn, m.in. Kanada, USA, Rosja, Czechy, Szwecja i Słowacja.

W biathlonie Finowie liczą na trzecią obecnie w klasyfikacji Pucharu Świata Kaisę Makarainen, który biega świetnie, ale ma nieco kłopotów ze strzelaniem. W konkursie skoków narciarskich kobiet z dobrej strony będzie chciała pokazać się 19-letnia Julia Kykkaenen, aktualnie 14. w klasyfikacji PŚ.

W gronie snowboardzistów liczą się wicemistrz olimpijski z 2010 roku Peetu Piiroinen i Janne Korpi.

Wciąż wielkim nazwiskiem w narciarstwie alpejskim jest specjalizująca się w konkurencjach slalomowych 33-letnia Tanja Poutiainen, wicemistrzyni olimpijska z 2006 roku w gigancie, ale wydaje się, że zajmująca obecnie 61. miejsce w klasyfikacji PŚ zawodniczka najlepsze lata kariery ma już za sobą. Podobnie jak doświadczeni panczeniści Pekka Koskela oraz Mika Poutala, choć wciąż stać ich na dobre wyniki.

Bardzo mizernie wyglądają szanse Suomi w kombinacji norweskiej, tak szczęśliwej dla nich w 2002 roku. W obecnym sezonie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata najlepszy z Finów zajmuje dopiero 23. miejsce (Ilkka Herola).

Kiedyś przed igrzyskami Finowie zastanawiali się, ile złotych medali przywiozą ich sportowcy. Teraz, po porażkach w 2006 i 2010 roku, pytanie brzmi - czy w ogóle przywiozą.

as, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze