Juve góruje nad Interem

Juventus pewnie pokonał przed własną publicznością w szlagierowym meczu Inter 3:1. Bramki dla zwycięzców zdobywali: Lichtsteiner, Chiellini i Vidal. Trafienie honorowe dla mediolańczyków zaliczył Rolando. Podopieczni Antonio Conte od początku spotkania byli zespołem lepszy i w pełni zasłużenie zdobyli trzy punkty.
Juventus w ostatniej kolejce Serie A zremisował na Stadio Olimpico w Rzymie z miejscowym Lazio 1:1. Zespół ze stolicy Włoch przerwał tym samym wspaniałą passę turyńczyków dwunastu zwycięstw z rzędu. Pierwsza połowa była słaba w wykonaniu piłkarzy Antonio Conte, a w dodatku na domiar złego czerwoną kartką ukarany został Gianluigi Buffon. W drugiej połowie „Juve” grało znacznie lepiej i zdołał wyrównać po golu Fernando Llorente.
Goniąca „Bianconerich” w tabeli ligowej AS Roma zbliżyła się do lidera na sześć punktów. Nikt w Turynie jednak nie wpada w panikę, ponieważ nie ma ku temu powodów. Juventus wygląda na najmocniejszą drużynę na Półwyspie Apenińskim i na najlepiej poukładaną w całej Serie A. W zimowym okienku transferowym mistrzowie Włoch zdecydowali się tylko na wypożyczenie z Southampton F.C. byłego gracza AS Romy - Pablo Osvaldo.
W pierwszej połowie sezonu na San Siro panował umiarkowany optymizm. Po słabym zeszłym sezonie pod wodzą Andrei Stramaccioniego do klubu przyszedł główny architekt ostatnich sukcesów SSC Napoli - Walter Mazzarri, który miał za zadanie poukładać drużynę i tchnąć w nią nowego ducha. Faktycznie Inter zaczął grać lepiej, obecnie nie snuje się gdzieś w środku tabeli jak ich odwieczni rywale z Mediolanu. „Nerazzurri” przed tą kolejką znajdowali się na piątej lokacie. Zespół ze stolicy Lombardii jest autorem najwyższego zwycięstwa w tym sezonie. Wówczas Inter pokonał na wyjeździe aż 7:0 beniaminka Sassuolo.
Pirlo idealnie dograł, Lichtsteiner perfekcyjnie wykończył
Pierwszy kwadrans gry wyglądał tak jak się wszyscy spodziewali. Gospodarze narzucili swoje warunki gry rywalom z San Siro. „Juve” już w 3. minucie mogło wyjść na prowadzenie, ale strzał Carlosa Teveza zdołał obronić Samir Handanović. Dobitka Giorgio Chiellini okazał się niecelna. Mistrzowie Włoch dominowali przede wszystkim w środku pola za sprawą mądrej gry Andrei Pirlo oraz przebojowości Arturo Vidala i Paula Pogby.
W 16. minucie piłkarze „Starej Damy” objęli prowadzenie po golu szwajcarskiego gracza Stephana Lichtsteinera. Niespełna 30-letni były gracz Lazio pokonał Samira Handanovicia strzałem głową, ale na wielkie słowa uznania zasługuje podanie Andrei Pirlo. Doświadczony włoski pomocnik idealnie dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję partnera, a Szwajcar spokojnie wykończył akcję celnym uderzeniem.
Po obiecującym początku tempo spotkania opadło. Lider ligi włoskiej spokojnie w pełni kontrolował wydarzenia boiskowe, a podopieczni Waltera Mazzariego nie potrafili się przeciwstawić dojrzałej grze drużynie ze stolicy Piemontu. W końcówce pierwszej części meczu Inter miał swoją szansę po kontrataku, ale Rodrigo Palacio nieznacznie się pomylił w świetnej sytuacji. Chwilę później Kwadwo Asamoah zdecydował się na uderzenie z dystansu, ale słoweński golkiper gości sparował strzał Ghańczyka na rzut rożny.
Mocny początek drugiej części. Chiellini i Vidal demolują Inter
Wystarczyło zaledwie jedenaście minut drugiej odsłony do tego, aby wybić z głowy mediolańczykom wywiezienie korzystnego wyniku z Turynu. Dwie minuty po wznowieniu gry Giorgio Chiellini wykorzystał niefrasobliwość obrońców drużyny przyjezdnej i niczym rasowy snajper strzałem w prawy dolny róg bramki podwyższył prowadzenie.
W 56. minucie stało się jasne, że zespół z Lombardii nie będzie w stanie nawiązać już wyrównanej walki z kapitalnie spisującym się Juventusem. Trzeciego gola dla „Starej Damy” zdobył dość przypadkowo Chilijczyk Arturo Vidal. Były gracz Bayeru Leverkusen z kliku metrów mocnym strzałem pokonał bezradnego bramkarza gości. Po wypracowaniu solidnej zaliczki gospodarze spuścili z tonu, a drużyna z San Siro starała się to wykorzystać.
W 72. minucie honorowego gola zdobył portugalski środkowy obrońca, Rolando. To było wszystko na co było stać tego dnia Inter. W doliczonym czasie gry doskonałą okazję na strzelenia czwartego gola dla swojej drużyna miał Mirko Vucinić. Jednak strzał czarnogórskiego napastnika na słupek sparował Samir Handanović.
Turyńczycy umocnili się na fotelu lidera i pewnie zmierzają po obronę mistrzowskiego tytułu. W tej chwili "Stara Dama" ma 9. punktów przewagi nad AS Romą. Dla Inter był to piąty mecz bez zwycięstwa i oznacza to, że mediolańczycy spadną na 6. lokatę w lidze.
Juventus Turyn - Inter Mediolan 3:1 (1:0)
Bramki: Lichtsteiner (16’), Chiellini (47’), Vidal (56’) - Rolando (72')
Juve: Storari – Barzagli (62’ Caceres), Bonucci, Chiellini – Pirlo, Lichtsteiner (82’ Isla), Vidal, Pogba, Asamoah – Tevez, Llorente (86' Vucinić)
Inter: Handanović – Campagnaro, Rolando, Juan – Jonathan (58’ D’Ambrosio), Kovacić (66’ Botta), Kuzmanović (55’ Milito), Taider, Nagatomo, Alvarez – Palacio
Żółte kartki: Pogba – Kuzmanović, Alvarez
Sędzia: Gianluca Rocchi
Goniąca „Bianconerich” w tabeli ligowej AS Roma zbliżyła się do lidera na sześć punktów. Nikt w Turynie jednak nie wpada w panikę, ponieważ nie ma ku temu powodów. Juventus wygląda na najmocniejszą drużynę na Półwyspie Apenińskim i na najlepiej poukładaną w całej Serie A. W zimowym okienku transferowym mistrzowie Włoch zdecydowali się tylko na wypożyczenie z Southampton F.C. byłego gracza AS Romy - Pablo Osvaldo.
W pierwszej połowie sezonu na San Siro panował umiarkowany optymizm. Po słabym zeszłym sezonie pod wodzą Andrei Stramaccioniego do klubu przyszedł główny architekt ostatnich sukcesów SSC Napoli - Walter Mazzarri, który miał za zadanie poukładać drużynę i tchnąć w nią nowego ducha. Faktycznie Inter zaczął grać lepiej, obecnie nie snuje się gdzieś w środku tabeli jak ich odwieczni rywale z Mediolanu. „Nerazzurri” przed tą kolejką znajdowali się na piątej lokacie. Zespół ze stolicy Lombardii jest autorem najwyższego zwycięstwa w tym sezonie. Wówczas Inter pokonał na wyjeździe aż 7:0 beniaminka Sassuolo.
Pirlo idealnie dograł, Lichtsteiner perfekcyjnie wykończył
Pierwszy kwadrans gry wyglądał tak jak się wszyscy spodziewali. Gospodarze narzucili swoje warunki gry rywalom z San Siro. „Juve” już w 3. minucie mogło wyjść na prowadzenie, ale strzał Carlosa Teveza zdołał obronić Samir Handanović. Dobitka Giorgio Chiellini okazał się niecelna. Mistrzowie Włoch dominowali przede wszystkim w środku pola za sprawą mądrej gry Andrei Pirlo oraz przebojowości Arturo Vidala i Paula Pogby.
W 16. minucie piłkarze „Starej Damy” objęli prowadzenie po golu szwajcarskiego gracza Stephana Lichtsteinera. Niespełna 30-letni były gracz Lazio pokonał Samira Handanovicia strzałem głową, ale na wielkie słowa uznania zasługuje podanie Andrei Pirlo. Doświadczony włoski pomocnik idealnie dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję partnera, a Szwajcar spokojnie wykończył akcję celnym uderzeniem.
Po obiecującym początku tempo spotkania opadło. Lider ligi włoskiej spokojnie w pełni kontrolował wydarzenia boiskowe, a podopieczni Waltera Mazzariego nie potrafili się przeciwstawić dojrzałej grze drużynie ze stolicy Piemontu. W końcówce pierwszej części meczu Inter miał swoją szansę po kontrataku, ale Rodrigo Palacio nieznacznie się pomylił w świetnej sytuacji. Chwilę później Kwadwo Asamoah zdecydował się na uderzenie z dystansu, ale słoweński golkiper gości sparował strzał Ghańczyka na rzut rożny.
Mocny początek drugiej części. Chiellini i Vidal demolują Inter
Wystarczyło zaledwie jedenaście minut drugiej odsłony do tego, aby wybić z głowy mediolańczykom wywiezienie korzystnego wyniku z Turynu. Dwie minuty po wznowieniu gry Giorgio Chiellini wykorzystał niefrasobliwość obrońców drużyny przyjezdnej i niczym rasowy snajper strzałem w prawy dolny róg bramki podwyższył prowadzenie.
W 56. minucie stało się jasne, że zespół z Lombardii nie będzie w stanie nawiązać już wyrównanej walki z kapitalnie spisującym się Juventusem. Trzeciego gola dla „Starej Damy” zdobył dość przypadkowo Chilijczyk Arturo Vidal. Były gracz Bayeru Leverkusen z kliku metrów mocnym strzałem pokonał bezradnego bramkarza gości. Po wypracowaniu solidnej zaliczki gospodarze spuścili z tonu, a drużyna z San Siro starała się to wykorzystać.
W 72. minucie honorowego gola zdobył portugalski środkowy obrońca, Rolando. To było wszystko na co było stać tego dnia Inter. W doliczonym czasie gry doskonałą okazję na strzelenia czwartego gola dla swojej drużyna miał Mirko Vucinić. Jednak strzał czarnogórskiego napastnika na słupek sparował Samir Handanović.
Turyńczycy umocnili się na fotelu lidera i pewnie zmierzają po obronę mistrzowskiego tytułu. W tej chwili "Stara Dama" ma 9. punktów przewagi nad AS Romą. Dla Inter był to piąty mecz bez zwycięstwa i oznacza to, że mediolańczycy spadną na 6. lokatę w lidze.
Juventus Turyn - Inter Mediolan 3:1 (1:0)
Bramki: Lichtsteiner (16’), Chiellini (47’), Vidal (56’) - Rolando (72')
Juve: Storari – Barzagli (62’ Caceres), Bonucci, Chiellini – Pirlo, Lichtsteiner (82’ Isla), Vidal, Pogba, Asamoah – Tevez, Llorente (86' Vucinić)
Inter: Handanović – Campagnaro, Rolando, Juan – Jonathan (58’ D’Ambrosio), Kovacić (66’ Botta), Kuzmanović (55’ Milito), Taider, Nagatomo, Alvarez – Palacio
Żółte kartki: Pogba – Kuzmanović, Alvarez
Sędzia: Gianluca Rocchi
Komentarze