Energetyczny Nawałka, Boruc jak z żurnala i mówiący po polsku Obraniak. Kadra pełna nowości

Piłka nożna
Energetyczny Nawałka, Boruc jak z żurnala i mówiący po polsku Obraniak. Kadra pełna nowości
Adam Nawałka od początku zgrupowania kibi energią / fot. cyfrasport

Adam Nawałka niczym wulkan pozytywnej energii. Ludovic Obraniak mówiący po polsku. Sesja zdjęciowa kadrowiczów w nowych koszulkach reprezentacji. Artur Boruc jak z żurnala i solenizant Arkadriusz „Fit” Milik. Dużo uśmiechów, ale i pełna koncentracja – tak w telegraficznym skrócie wyglądała niedziela reprezentacji Polski. Przed biało-czerwonymi dwa pracowite dni.

Artur! Co za forma, co za sylwetka! No, fantastycznie! – jak burza zerwał się z fotela Adam Nawałka, kiedy zobaczył przechadzającego się po holu hotelu Hyatt Artura Boruca. Bramkarz Southampton z uśmiechniętą miną podszedł do selekcjonera, a ten niemal doskoczył do Boruca i uścisnął go serdecznie. – Tak ma wyglądać mój golkiper – zachwycał się trener i przytakiwał, kiedy przytaczaliśmy cytat z Franciszka Smudy o „Borucu jak z żurnala”. Chwilę wcześniej trener równie dziarsko rozmawiał z Arkadiuszem Milkiem, który kilka dni temu świętował dwudzieste urodziny. – Aro, najlepszego! Jesteś fit? Jesteś otwarty? Czeka nas rozmowa na temat twojego potencjału. Szykuj się chłopie! – wręcz krzyczał do snajpera Augsburga kapitan biało-czerwonego okrętu.

W niedzielę selekcjoner był niczym islandzki wulkan Eyjafjallajökull, który w 2010 roku wystrzelił tysiącami ton pyłu. Nawałka natomiast epatował pozytywną aurą, zarażając nią wszystkich dookoła. Tak sam tłumaczył to w rozmowie z Polsatsport.pl. – Chcemy stworzyć taką atmosferę, aby zawodnicy przyjeżdżali na zgrupowania z radością. Już na powitaniu musi dominować optymizm – wyjaśniał. Trzeba przyznać, że wyszło mu bezbłędnie. Z twarzy zawodników nie schodził uśmiech.

Kilku musi dojechać, kilku dolecieć


Nawałka wyciskał pierwsze godziny spotkania z piłkarzami, jak cytrynę. Długo rozmawiał z reprezentantami Tereka Groźny: Maciejem Rubusem i Marcinem Komorowskim. – Są moi ludzie ze wschodu – powitał ex legionistów. Na temat zimowych obozów trener dyskutował natomiast z Łukaszem Szukałą ze Steauy. Już wczoraj w stołecznym hotelu pojawili się niemal wszyscy kadrowicze. Z zagranicy zabrakło tylko Eugena Polanskiego, Kamila Glika i Waldemara Soboty, którzy rozgrywali mecze w Niemczech, Italii i Belgii. Z polskich ligowców z takich samych powodów nie pojawili się Tomasz Brzyski i Tomasz Jodłowiec (Legia), Michał Pazdan (Jagiellonia), Michał Masłowski i Igor Lewczuk (Zawisza).

Dopiero we wtorek rano do kadry dołączy Piotr Celeban, który dopiero dziś o 20.00 gra ligowy mecz z Gaz Metanem Mediaș. W stolicy nie pojawił się także kontuzjowany Artur Jędrzejczyk, który ostatecznie nie zagra ze Szkocją i Łukasz Teodorczyk, dowołany przez selekcjonera właśnie w niedzielę, który z Poznania dojedzie prawdopodobnie dziś.

Sporym wydarzeniem był powrót do kadry Ludovica Obraniaka. Francuz z polskim paszportem pojawił się w Hyacie wieczorem i już na samym początku dał pozytywny sygnał, że tym razem naprawdę spróbuje zintegrować się z grupą. Kiedy pomocnik Werderu Brema spacerował, dyrektor sportowy reprezentacji Tomasz Iwan spytał zaczepnie: „Ludo, English?”, na co Obraniak odparł natychmiast: „No, no. Polski, polski!”.

Ludo weźmie lekcję polskiego

Ludo, wyłącznie dla nas, zgodził się także na pierwszy wywiad po polsku. Co prawda posiłkował się angielskim, ale kilka zdań wypowiedział całkiem sprawnie. – Staram się uczyć dwa razy w tygodniu, ale nie zawsze wychodzi. Jeśli mam czas, to rozmawiam z moim profesorem przez Internet – powiedział Obraniak, który z rzecznikiem prasowym Jakubem Kwiatkowskim i trenerem Nawałką rozmawiał głównie w naszym języku. Wychodziło różnie, ale trzeba oddać – starał się.

Zabawnie wyglądało natomiast, kiedy uśmiechnięty selekcjoner wyjaśniał po polsku zasady panujące na zgrupowaniu. – Śniadania, strój, ćwiczenia, zaangażowanie – wyliczał bez wytchnienia Nawałka, a Ludo tylko kiwał głową. Trudno było jednak nie odnieść wrażenia, że zrozumiał niewiele. W pogawędce z nami zapewnił jednak: – Będę się uczył polskiego i mówił po polsku, aby pokazać szacunek do kolegów i kraju – zadeklarował. Potwierdzeniem tych słów może być fakt, że dziś do Warszawy przyjedzie nauczyciel języka polskiego, który na co dzień praktykuje Obraniaka. – Po treningu da mi kolejną lekcję – zapewnił Ludo.

Wczoraj doszło także do szczególnego spotkania. Pierwszy raz od dziesięciu lat zobaczyli się Obraniak i Łukasz Szukała. Co łączy wychowanych w Niemczech i Francji reprezentantów Polski? Obaj dwanaście lat temu spotkali się w… FC Metz! W sezonach 2002/2003 i 2003/2004 Szukała występował w rezerwach zespołu z Lotaryngii, natomiast Obraniak w pierwszej drużynie. – Ostatni raz widzieliśmy się dziesięć lat temu! Dobrze znów spotkać Ludo – powiedział Szukała, który do dziś świetnie porozumiewa się w języku Moliera. Jak widać hasło polskiej federacji „Łączy nas piłka” nie jest puste!

Morfologia i sesja zdjęciowa


Przez całą niedzielę obecni w Warszawie reprezentanci przechodzili specjalne badania, które miały na celu przygotowanie specjalnego, indywidualnego atlasu ćwiczeń. Z zajęć zwolnieni zostali m.in. Szukała i Boruc. Nikogo natomiast nie ominęła sesja fotograficzna w nowych trykotach naszej kadry, które piłkarze zaprezentują już w środę. – Są naprawdę super – podkreślali piłkarze, choć szybko nachodziła ich celna refleksja: koszulki nie grają.

W poniedziałek plan kadry jest niezwykle napięty. – To dlatego, aby dać im wieczorem czas na odpoczynek – wyjaśnił trener Nawałka. O 10:45 reprezentacja ma zaplanowany otwarty dla mediów trening na stadionie Polonii Warszawa (drugi o 17:30). Następnie wszyscy zawodnicy mają przejść morfologię, czyli badania krwi. W trakcie dnia mają pojawić się Polanski, Glik czy Sobota. Wieczorem druga grupa zawodników weźmie udział w sesji zdjęciowej. Nawałka planuje także przeprowadzić z większością kadrowiczów długie, indywidualne rozmowy. – Czas wykorzystamy na maksa – zapewnił trener. Nie pozostaje nic innego, niż wierzyć mu na słowo.
Sebastian Staszewski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze