Polska 2014. Memoriał Wagnera: nie wiadomo gdzie, ale wiadomo z kim i po co

Siatkówka
Polska 2014. Memoriał Wagnera: nie wiadomo gdzie, ale wiadomo z kim i po co
Mecz Polska - Rosja był atrakcją ubiegłorocznego Memoriału Wagnera rozgrywanego w Płocku / fot. PAP

Memoriał Wagnera ma być dla polskich siatkarzy próbą generalną przed mistrzostwami świata. Wiemy już z kim wtedy zagramy, ale wciąż nie wiemy gdzie. Między innymi o tym rozmawiał Marek Magiera z gośćmi czwartkowego Magazynu Siatkarskiego Polska 2014: Grzegorzem Wagnerem, Jerzym Mrozem i Kamilem Składowskim.

Kilka dni temu do powszechnej świadomości polskiego kibica przebiła się wiadomość: sierpniowy Memoriał Wagnera zostanie rozegrany w Krakowie. Mało tego; wybór stolicy Małopolski został wręcz przedstawiony jako element pewnej transakcji wiązanej. Kraków dostaje prestiżowy i silnie obsadzony memoriał, ale rezygnuje z organizacji spotkań Polaków w trzeciej fazie grupowej mistrzostw świata 2014.

- Zupełnie nie rozumiem, skąd ten hałas wokół Krakowa. Owszem, jest to jedna z kandydatur, ale na tym etapie rozmawiamy z trzema miastami - zapewniał w studiu Polsatu Sport News Jerzy Mróz, prezes Fundacji Huberta Jerzego Wagnera, czyli organizator imprezy. Żeby było zabawniej Jerzy Mróz zapewnił, że pozostałe kandydatury nie są żadną tajemnicą, ale ich ...nie zdradzi. - Nie wiem, czy w tym momencie, kiedy rozmowy trwają, powinienem to ujawniać - tłumaczył dość pokrętnie.

Nie wiemy jeszcze zatem - przynajmniej według Jerzego Mroza - gdzie zagramy na kilkanaście dni przed mundialem, ale wiemy za to z kim. Naszą formę tuż przed wielką imprezą sprawdzą Rosjanie, Bułgarzy i Chińczycy.

- Świetny, wartościowy sprawdzian, idealnie dobrane drużyny, brawo - nie mógł się nachwalić Grzegorz Wagner, siatkarz, trener, syn Huberta Jerzego.. O tym, że skompletowanie takiej obsady imprezy nie było żadnym problemem przekonywał Jerzy Mróz. - Rosjanie już rok temu pytali, czy na kolejną edycję też będą mogli przyjechać. A znakomity Aleksiej Werbow zapewniał, że takiego turnieju nie ma nigdzie na świecie - opowiadał szef Fundacji Huberta Jerzego Wagnera.

Szykuje się zatem niezwykle apetyczna przystawka przed daniem głównym, jakim będą rozpoczynające się 30 sierpnia mistrzostwa świata. - Mam tylko taki apel do kolegów po fachu i do kibiców - zaczął Kamil Składowski, dziennikarz Przeglądu Sportowego. - Nie oczekujmy za wszelką cenę zwycięstw nad Rosją czy Bułgarią. Tegoroczny memoriał ma być tylko etapem przygotowań do mundialu!

Pod apelem Kamila Składowskiego obiema rękami podpisał się Grzegorz Wagner. - To będzie na dwa tygodnie przed rozpoczęciem mistrzostw i pięć przed finałem. To nie wtedy musimy mieć szczyt formy - zauważył Grzegorz Wagner.
Szymon Rojek, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze