Wygrana Barcy, zwycięstwo Atletico, pogrom Realu - lider w Madrycie

Gole Diego Costy i Koke przywróciły Atletico fotel lidera. Na nic zdało się zwycięstwo Barcelony nad Espanyolem. Ahtletic okazał się przeciwnikiem niegodnym podopiecznych Diego Simeone. Swój mecz wygrał także Real Madryt, który go golach Garetha Bale'a (dwóch), Cristiano Ronaldo, Daniela Carvajala oraz Alvaro Moraty rozbił Rayo Vallecano 5:0.
W dziewiątej minucie Juanfran zgubił rozpędzonego Ikera Muniaina, ten wpadł w pole karne, uderzył lobem, a piłka odbita od Aduriza wleciała Courtoisowi prosto za kołnierz. Wystarczyła chwila dekoncentracji.
Wkrótce sprawy w swoje ręce wziął Diego Costa. Hiszpan obrał metodę prób i błędów, która - po wielu niecelnych strzałach - poskutkowała dopiero w 24. minucie. Tym razem błąd popełnił Ander Iturraspe - po jego niefortunnej stracie Costa uderzył z całych sił, a piłka o mało co nie przerwała siatki bramki Irizoza.
W 32. minucie widowiskową akcję rozegrali Iraola z Adurizem. Nim jednak baskisjski napastnik zdołał się obrócić, piłka przepadła, jak kamień w wodę. Po chwili była już na połowie gospodarzy.
Wynik meczu, po asyście Felipe Lusia w 59. minucie, ustalił Koke. Brazylijczyk polskiego pochodzenia zabawił się z obroną gospodarzy i momentalnie wrzucił piłkę tuż przed linię bramkową. 22-letni Hiszpan musiał tylko dołożyć stopę.
Ostatnie minuty to prawdziwa dramaturgia. Najpierw niemożliwego dokonał Courtois, który obronił piekielnie silną główkę Aduriza z kilku metrów, potem Laporte nieopatrznie sfaulował Costę i za drugą żółtą kartkę wyleciał z boiska. To się nazywa baskijski pech.
Wkrótce sędzia Vitienes odwizdał koniec spotkania i Atletico wróciło na fotel lidera. Oko za oko, ząb za ząb - derbowe zwycięstwo Barcy nie ma dziś już żadnego znaczenia.
Kontaktu z czołówką nie gubi także inny stołeczny klub. "Królewscy" pewnie pokonali Rayo Vallecano 5:0. Na listę strzelców wpisali się Gareth Bale (dwukrotnie), Cristiano Ronaldo, Daniel Carvajal oraz Alvaro Morata Tak więc w tabeli status quo. Prowadzi Atletico (76 punktów), przez Barceloną (75) i Realem (73). Walka o tytuł trwa.
ATHLETIC Bilbao - ATLETICO Madryt 1:2 (1:1)
Bramki: Muniain 9 – Costa 24, Koke 59. Sędzia: Vitienes. Widzów:
ATHLETIC: Iraizoz – Balenziaga, Laporte, San Jose, Iraola – Muniain, Rico (83 Etxebarria), Iturraspe, De Marcos, Susaeta (71 Guillermo) – Aduriz.
ATLETICO: Courtois – Luis, Godin, Miranda, Juanfran – Koke, Suarez, Gabi, Sosa (57 Turan) – Costa (90 Villa), Garcia (82 Rodriguez).
Żółte kartki: Iturraspe, Laporte, Muniain, Balenziaga – Gabi, Godin.
Komentarze