Zwycięstwo Hamiltona w Szanghaju w GP Chin! Hegemonia Mercedesa!

 „Mam nadzieję, że obronimy się na starcie” – tak wygrane przez siebie kwalifikacje Lewis Hamilton skwitował na sobotniej konferencji prasowej. Mistrz świata z 2008 roku dotrzymał słowa. W pierwszy zakręt wpadł niezagrożony i natychmiast rozpoczął budowanie swojej przewagi, której nie oddał do końca.

Jak z procy do wyścigu ruszyli Felipe Massa i Fernando Alonso. Jeszcze przed pierwszym łukiem ubiegłoroczni partnerzy cmoknęli się kołami, ale po żadnej ze stron trudno doszukiwać się tu złej krwi. Incydent wyścigowy w lepszej pozycji postawił jednak Alonso, który na swoim pierwszym pit stopie odebrał drugie miejsce Sebastianowi Vettelowi. Gorzej wyścig ułożył się dla Massy. Podczas jego pierwszej wizyty w boksie pojawiły się problemy z wymianą lewego tylnego koła. Kierowca mógł tylko obserwować dramatyczną walkę swoich mechaników w lusterku i kręcić głową. Brazylijczyk powrócił na tor jako ostatni i do końca wyścigu był tylko tłem dla rywali z toru.

Gorzki smak

W połowie wyścigu przebudził się Nico Rosberg, którego na starcie połknęli wspomniani Alonso i Massa. Niemiec, którego jeszcze przed startem inżynier poinformował o awarii systemu telemetrii w jego bolidzie na pierwszy ogień wziął Sebastiana Vettela. Dla czterokrotnego mistrza świata, który w ostatnich latach był klasą samą dla siebie, niedzielne przedpołudnie było pasmem upokorzeń.

Oprócz wspomnianej porażki z Alonso w boksie i braku możliwości nawiązania walki z Mercedesami, Sebastian musiał przełknąć gorzki smak bycia wyprzedzonym przez….. Kamuiego Kobayashiego z Caterhama. Ostateczny cios Vettelowi zadał jego inżynier wyścigowy, który na dwudziestym piątym okrążeniu nakazał mu przepuszczenie swojego zespołowego kolegi – Daniela Ricciardo. To kolejny raz w tym sezonie, gdy młody Australijczyk okazał się szybszy od Cudownego Dziecka Red Bulla. Vettel zakończył wyścig piąty.

Wszyscy chcą pokonać Mercedesa

W między czasie Rosberg dobierał się już do skóry Alonso i udało mu się to wyprzedzić Fernando, gdy dopiero, ten zjechał na swój ostatni pit stop. Zapowiadało się na gorący pojedynek, bo po wyprzedzeniu Vettela, do Hiszpana szybko zbliżał się Ricciardo. Doświadczenie Alonso wzięło jednak górę i to „Nando” cieszył się z trzeciego miejsca na podium. To najlepszy w wynik włoskiej stajni w tym sezonie, ale bynajmniej nie jest to zasługa nowego szefa Scuderii,  a raczej geniusz dwukrotnego mistrza świata zasiadającego za kierownicą czerwonego bolidu.

Na uwagę po raz kolejny zasłużył Danił Kwiat. Rosyjski debiutant z Toro Rosso po raz kolejny ukończył wyścig na punktowanej pozycji. W najlepszej dziesiątce znaleźli się także Kimi Raikkonen, Valtteri Bottas oraz dwóch kierowców Force India. Dziesiąty na starcie Romain Grosjean z Lotusa nie ukończył wyścigu na skutek awarii skrzyni biegów.
Teraz Formuła 1 przenosi się do Europy. Kolejny wyścig odbędzie się 11 maja w Katalonii. Wszystkie zespoły  tradycyjnie przygotują na tę Grand Prix potężną liczbę poprawek. Wszyscy chcą teraz pokonać Mercedesa. Szefowie niemieckiej stajni muszą natomiast zadbać o atmosferę w swoim garażu. Lodowate spojrzenia, jakie w pokoju dla kierowców wymienili między sobą Hamilton i Rosberg zmroziły nawet Fernando Alonso.

Wyniki:

1	L.Hamilton	Mercedes	1:36:52.810	25
2	N.Rosberg	Mercedes	+ 18.6	18
3	F.Alonso	Ferrari	+ 25.7	15
4	D.Ricciardo	Red Bull	+ 26.9	12
5	S.Vettel	Red Bull	+ 51.0	10
6	N.Hulkenberg	Force India	+ 57.5	8
7	V.Bottas	Williams	+ 58.1	6
8	K.Raikkonen	Ferrari	+ 1:23.9	4
9	S.Perez	Force India	+ 1:26.4	2
10	D.Kwiat	Toro Rosso	+1 okr.	1
11	J.Button	McLaren	+1 okr.
12	J.E.Vergne	Toro Rosso	+ 1 okr.
13	K.Magnussen	McLaren	+ 1 okr.
14	P.Maldonado	Lotus	+ 1 okr.
15	F.Massa	Williams	+ 1 okr.
16	E.Gutierrez	Sauber	+ 1 okr.
17	K.Kobayashi	Caterham	+ 1 okr.
18	J.Bianchi	Marussia	+ 1 okr.
19	M.Chilton	Marussia	+ 2 okr.
20	M.Ericsson	Caterham	+ 2 okr.
21	R.Grosjean	Lotus	+ 28 okr.
22	A.Sutil	Sauber	+ 51 okr.