Manchester United straci finansowo… i to sporo

Piłka nożna
Manchester United straci finansowo… i to sporo
Kibice wierzą, że drużynę z powodzeniem mógłby poprowadzić kończący karierę piłkarską Ryan Giggs. /fot. PAP

Manchester United zakończył sezon dopiero na siódmym miejscu w tabeli angielskiej Premier League i nie zagrają w Lidze Mistrzów pierwszy raz od 1995 roku. W związku z brakiem awansu do elitarnych rozgrywek do kasy klubu wpłynie znacznie mniej pieniędzy.

W poprzednich miesiącach na Old Trafford padło wiele rekordów. Pierwsze porażki od lat Czerwonych Diabłów z Sunderlandem, Newcastle, Evertonem, West Bromwich i historyczna przegrana na własnym stadionie ze Swansea to tylko nieliczne z niechlubnych rekordów. Efektem miernej postawy United jest brak awansu do europejskich rozgrywek. Klub, który od lat rozdawał karty w angielskim futbolu nie zagra nawet w Lidze Europejskiej.

Brak awansu do LM powoduje ogromne straty finansowe. Konta klubowe nie zostaną zasilone przez dodatkowe 30 mln funtów z UEFA, a do tego dochodzi jeszcze spora suma ze sprzedaży potencjalnych biletów. Straty są spore, ale United już szykuje spore wydatki transferowe w kwocie ok. 200 mln.

W historii zdarzały się podobne przypadki. W sezonie 2007/2008 włodarze Bayernu Monachium po kiepskim sezonie wyłożyli na nowych graczy ok. 60 mln i niecały rok później cieszyli się z odzyskania tytułu mistrza Niemiec.

- Pieniędzy United nie brakuje i nie ma powodów do paniki. Klub nadal pozyskuje sponsorów, większość trwających już umów nie jest powiązana z grą w Lidze Mistrzów, ale obecna sytuacja komfortowa nie jest. – cytuje słowa Dana Jonesa z firmy Deloitte dziennik Rzeczpospolita.

United ma wiele sponsorskich kontraktów, a na właścicieli czeka kolejna umowa do podpisania z firmą Nike. Plotki mówią, że w grze o tytuł sponsora tytularnego jest jeszcze Adidas, ale raczej oferty obecnego dostawcy sprzętu nie przebije.

W Manchesterze wszyscy uważają, że brak awansu do LM to czysty wypadek przy pracy. Przykład Liverpoolu sprzed lat mówi zupełnie co innego. W latach 2004-2009 „ The Reds” grali w tych rozgrywkach regularnie, a potem mieli problem z awansem przez kolejne cztery sezony.

-To jest unikalny klub. Ale żaden ze sponsorów nie będzie zadowolony, jeżeli Manchesteru zabraknie w Europie na dłużej. W klubie też nie mają na to ochoty, dlatego będą w lecie aktywni na rynku transferowym. – mówi Christian Purslow, były dyrektor zarządzający w Liverpoolu.

mt, Rzeczpospolita

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze