Kupcewicz: Holandia może wszystkich zaskoczyć

Janusz Kupcewicz - członek drużyny, która zdobyła brązowy medal na Mundialu w 1982 roku, będzie podczas nadchodzących MŚ ekspertem Polsatusport.pl. Były gracz Saint-Etienne faworytów imprezy widzi w ekipach Brazylii oraz Argentyny, którą do zwycięstwa może poprowadzić Leo Messi. Kupcewicz liczy też na niespodziankę ze strony Holandii.
1) Czego oczekuje Pan od mundialu w Brazylii?
Przede wszystkim chciałbym, żeby na czas mistrzostw dobiegły końca strajki wśród ludności brazylijskiej, bo co by nie powiedzieć, Mundial jest wielkim wydarzeniem dla całego świata, nie tylko tego piłkarskiego. Jeśli chodzi o stronę sportową to ciekawie byłoby gdybyśmy byli świadkami kilku niespodzianek i żeby zespoły, które nie są stawiane w roli faworytów awansowały co najmniej do fazy półfinałowej.
2) Czy jest zdecydowany faworyt, a jeśli tak to kto w pańskiej opinii?
Historia pokazuje, że w mistrzostwach rozgrywanych na Starym Kontynencie wygrywały drużyny europejskie. Natomiast podczas mundiali, które odbywały sie poza Europą, z wyjątkiem tego w RPA, prym wiodły ekipy z Ameryki Południowej. Dlatego tym razem najbardziej powinny liczyć się Argentyna i Brazylia. Gospodarze nie mają jednak podczas tych mistrzostw łatwej grupy, bo przyjdzie im zmierzyć się z Chorwacją, Meksykiem i Kamerunem. I Chorwaci i Meksykanie są bardzo zaawansowani technicznie, natomiast Kamerun pomimo perypetii finansowych może sprawić spore trudności, bo w swoim składzie ma kilku doświadczonych zawodników. Nie wyobrażam sobie jednak scenariusza, w którym Brazylia nie wyszłaby z grupy. Miałbym wtedy wiele obaw o sytuację w Kraju Kawy.
3) Kto będzie czarnym koniem mistrzostw?
Wymieniłbym w tym miejscu trzy zespoły. Belgia, która poczyniła bardzo duże postępy w ostatnim czasie. Holandia, która przez eliminacje przeszła jak burza. Do tego grona dołączyłbym jeszcze zespół z zaawansowanymi technicznie piłkarzami, który zawsze przyjemnie się ogląda czyli Chorwację.
4) Jaki będzie skład półfinałów Mundialu? Kto ostatecznie zostanie mistrzem świata?
Abstrahując od drabinki turniejowej, według mnie cztery najmocniejsze drużyny, które powinny znaleźć się w półfinałach to Argentyna, Brazylia, Niemcy i Holandia. W finale postawiłbym na Holandię - byłaby to duża niespodzianka, ale ten zespół naprawdę stać na zdobycie tytułu.
5) Czy to będzie wreszcie wielki turniej Cristiano Ronaldo i Messiego? Do tej pory błyszczeli raczej w ligach i LM. Kto tym razem może ich przyćmić?
Byłoby świetnie gdyby Cristiano i Messi wreszcie zagrali na miarę swoich możliwości i tak jak w klubach, decydowali o obliczu swoich zespołów. Nie ma co ukrywać, że na tą chwilę są to najlepsi piłkarze na świecie i ich dobra gra mogłaby znacząco podnieść poziom tego widowiska. Ronaldo gdy jest w pełni formy i bierze odpowiedzialność na siebie, jest piłkarzem, którego bardzo przyjemnie się ogląda. Z kolei w pełni sprawny Messi ma niesamowita technikę, świetną lewą nogę i może tak jak Maradona w 1986 roku, błyśnie wreszcie na Mundialu.
Przyćmić mogą ich z pewnością Niemcy, wśród których zwróciłbym uwagę głównie na Thomasa Muellera i Mario Goetze. Z tym, że wśród naszych zachodnich sąsiadów z przodu jest bardzo duża konkurencja i nie wiadomo czy ci dwaj piłkarze dostaną szansę na regularną grę. Mueller pokazał się ze świetnej strony już podczas mistrzostw w RPA i wydaje się, że to także może być jego wielki turniej. Z dobrej strony z pewnością może się także zaprezentować Mario Mandżukić, który jest trochę obrażony na Bayern i Guardiolę i będzie chciał pokazać, że wciąż potrafi strzelać bramki.
6) Jak daleko od mundiali jest Polska? I przed MŚ w RPA i przed Mundialem w Brazylii zajęliśmy w grupach eliminacyjnych odległe miejsca.
Ranking FIFA pokazuje najdobitniej, w którym miejscu teraz jesteśmy. Nasza pozycja w rankingu nie jest jednak adekwatna do potencjału jaki ma reprezentacja Polski - uważam, że jesteśmy zespołem dużo lepszym i powinniśmy zajmować wyższą lokatę w tym zestawieniu. Niestety na ten moment jesteśmy bardzo daleko od mistrzostw świata.
7) Jaki mundial wspomina Pan z największym sentymentem i dlaczego?
Na pewno mundial z moim udziałem czyli Hiszpania i 1982 rok. Dołożyłem wtedy swoja cegiełkę do tego sukcesu, jakim był medal mistrzostw świata. Bramka, którą strzeliłem również dała mi bardzo dużo satysfakcji. Na drugim miejscu postawiłbym rok 1974 i imprezę, w której uczestniczyli piłkarze Kazimierza Górskiego. Nie chodzi nawet o medal, który zdobyli, ale o to, że Polska grała wtedy widowiskową piłkę, którą bardzo przyjemnie się oglądało. Chylę czoła przed wszystkimi zawodnikami, którzy grali na mundialu w 1974 roku.
Przede wszystkim chciałbym, żeby na czas mistrzostw dobiegły końca strajki wśród ludności brazylijskiej, bo co by nie powiedzieć, Mundial jest wielkim wydarzeniem dla całego świata, nie tylko tego piłkarskiego. Jeśli chodzi o stronę sportową to ciekawie byłoby gdybyśmy byli świadkami kilku niespodzianek i żeby zespoły, które nie są stawiane w roli faworytów awansowały co najmniej do fazy półfinałowej.
2) Czy jest zdecydowany faworyt, a jeśli tak to kto w pańskiej opinii?
Historia pokazuje, że w mistrzostwach rozgrywanych na Starym Kontynencie wygrywały drużyny europejskie. Natomiast podczas mundiali, które odbywały sie poza Europą, z wyjątkiem tego w RPA, prym wiodły ekipy z Ameryki Południowej. Dlatego tym razem najbardziej powinny liczyć się Argentyna i Brazylia. Gospodarze nie mają jednak podczas tych mistrzostw łatwej grupy, bo przyjdzie im zmierzyć się z Chorwacją, Meksykiem i Kamerunem. I Chorwaci i Meksykanie są bardzo zaawansowani technicznie, natomiast Kamerun pomimo perypetii finansowych może sprawić spore trudności, bo w swoim składzie ma kilku doświadczonych zawodników. Nie wyobrażam sobie jednak scenariusza, w którym Brazylia nie wyszłaby z grupy. Miałbym wtedy wiele obaw o sytuację w Kraju Kawy.
3) Kto będzie czarnym koniem mistrzostw?
Wymieniłbym w tym miejscu trzy zespoły. Belgia, która poczyniła bardzo duże postępy w ostatnim czasie. Holandia, która przez eliminacje przeszła jak burza. Do tego grona dołączyłbym jeszcze zespół z zaawansowanymi technicznie piłkarzami, który zawsze przyjemnie się ogląda czyli Chorwację.
4) Jaki będzie skład półfinałów Mundialu? Kto ostatecznie zostanie mistrzem świata?
Abstrahując od drabinki turniejowej, według mnie cztery najmocniejsze drużyny, które powinny znaleźć się w półfinałach to Argentyna, Brazylia, Niemcy i Holandia. W finale postawiłbym na Holandię - byłaby to duża niespodzianka, ale ten zespół naprawdę stać na zdobycie tytułu.
5) Czy to będzie wreszcie wielki turniej Cristiano Ronaldo i Messiego? Do tej pory błyszczeli raczej w ligach i LM. Kto tym razem może ich przyćmić?
Byłoby świetnie gdyby Cristiano i Messi wreszcie zagrali na miarę swoich możliwości i tak jak w klubach, decydowali o obliczu swoich zespołów. Nie ma co ukrywać, że na tą chwilę są to najlepsi piłkarze na świecie i ich dobra gra mogłaby znacząco podnieść poziom tego widowiska. Ronaldo gdy jest w pełni formy i bierze odpowiedzialność na siebie, jest piłkarzem, którego bardzo przyjemnie się ogląda. Z kolei w pełni sprawny Messi ma niesamowita technikę, świetną lewą nogę i może tak jak Maradona w 1986 roku, błyśnie wreszcie na Mundialu.
Przyćmić mogą ich z pewnością Niemcy, wśród których zwróciłbym uwagę głównie na Thomasa Muellera i Mario Goetze. Z tym, że wśród naszych zachodnich sąsiadów z przodu jest bardzo duża konkurencja i nie wiadomo czy ci dwaj piłkarze dostaną szansę na regularną grę. Mueller pokazał się ze świetnej strony już podczas mistrzostw w RPA i wydaje się, że to także może być jego wielki turniej. Z dobrej strony z pewnością może się także zaprezentować Mario Mandżukić, który jest trochę obrażony na Bayern i Guardiolę i będzie chciał pokazać, że wciąż potrafi strzelać bramki.
6) Jak daleko od mundiali jest Polska? I przed MŚ w RPA i przed Mundialem w Brazylii zajęliśmy w grupach eliminacyjnych odległe miejsca.
Ranking FIFA pokazuje najdobitniej, w którym miejscu teraz jesteśmy. Nasza pozycja w rankingu nie jest jednak adekwatna do potencjału jaki ma reprezentacja Polski - uważam, że jesteśmy zespołem dużo lepszym i powinniśmy zajmować wyższą lokatę w tym zestawieniu. Niestety na ten moment jesteśmy bardzo daleko od mistrzostw świata.
7) Jaki mundial wspomina Pan z największym sentymentem i dlaczego?
Na pewno mundial z moim udziałem czyli Hiszpania i 1982 rok. Dołożyłem wtedy swoja cegiełkę do tego sukcesu, jakim był medal mistrzostw świata. Bramka, którą strzeliłem również dała mi bardzo dużo satysfakcji. Na drugim miejscu postawiłbym rok 1974 i imprezę, w której uczestniczyli piłkarze Kazimierza Górskiego. Nie chodzi nawet o medal, który zdobyli, ale o to, że Polska grała wtedy widowiskową piłkę, którą bardzo przyjemnie się oglądało. Chylę czoła przed wszystkimi zawodnikami, którzy grali na mundialu w 1974 roku.
Komentarze