Niedźwiedź: Jedziemy, by się „naparzać”

Ciężkie losowanie polskich piłkarek ręcznych. Podopieczne Kima Rassmusena w grudniowych mistrzostwach Europy zmierzą się z Węgierkami, Rosjankami i Hiszpankami. - Jak już się dostałyśmy na Euro, to na pewno nikomu nie odpuścimy - deklaruje Iwona Niedźwiedź, rozgrywająca polskiej reprezentacji.
Choć Polki trafiły do grupy z Węgierkami - współgospodyniami turnieju i brązowymi medalistkami ostatnich Euro, Hiszpankami - brązowymi medalistkami Igrzysk w Londynie i zawsze groźnymi Rosjankami, Niedźwiedź, nie chce mówić, że to grupa śmierci.
– Przecież mogłyśmy trafić na przykład do grupy z Francją, Czarnogórą i Serbią. Taka jest specyfika mistrzostw Europy, że nie ma łatwych grup. Ale też nie ma co narzekać, miałyśmy świadomość, że jakiekolwiek nie byłoby losowanie, byłoby trudno. Ale nie odpuścimy, jedziemy się tam „naparzać” – twierdzi Niedźwiedź.
Rozgrywająca polskiej reprezentacji uważa, że najtrudniejszym przeciwnikiem będą Węgry.
– To na pewno będzie fajny mecz, bo atmosfera będzie rewelacyjna. Węgierki z racji tego, że będą gospodyniami, na pewno będą świetnie przygotowane. Jeśli będą w pełnym składzie, będą jednym z kandydatów do medali. Hiszpanię i Rosję wrzuciłabym do tej samej szuflady. Musimy z nimi walczyć o punkty. Zresztą może i z tymi Węgierkami się uda – zastanawia się Niedźwiedź.
Jej zdaniem, podstawowym celem polskiej drużyny będzie, podobnie jak podczas mistrzostw świata, wyjście z grupy.
– A potem zobaczymy. Na pewno jest dużo do ugrania. Warunek jest taki, że musimy we wszystkich meczach zagrać bardzo dobrze. Jak to się uda droga do sukcesu będzie otwarta.
Mistrzostwa Europy zostaną rozegrane w grudniu w Chorwacji i na Węgrzech. Polki zagrają w Gyoer. Ostatni raz nasza reprezentacja zagrała na Euro osiem lat temu.
– Przecież mogłyśmy trafić na przykład do grupy z Francją, Czarnogórą i Serbią. Taka jest specyfika mistrzostw Europy, że nie ma łatwych grup. Ale też nie ma co narzekać, miałyśmy świadomość, że jakiekolwiek nie byłoby losowanie, byłoby trudno. Ale nie odpuścimy, jedziemy się tam „naparzać” – twierdzi Niedźwiedź.
Rozgrywająca polskiej reprezentacji uważa, że najtrudniejszym przeciwnikiem będą Węgry.
– To na pewno będzie fajny mecz, bo atmosfera będzie rewelacyjna. Węgierki z racji tego, że będą gospodyniami, na pewno będą świetnie przygotowane. Jeśli będą w pełnym składzie, będą jednym z kandydatów do medali. Hiszpanię i Rosję wrzuciłabym do tej samej szuflady. Musimy z nimi walczyć o punkty. Zresztą może i z tymi Węgierkami się uda – zastanawia się Niedźwiedź.
Jej zdaniem, podstawowym celem polskiej drużyny będzie, podobnie jak podczas mistrzostw świata, wyjście z grupy.
– A potem zobaczymy. Na pewno jest dużo do ugrania. Warunek jest taki, że musimy we wszystkich meczach zagrać bardzo dobrze. Jak to się uda droga do sukcesu będzie otwarta.
Mistrzostwa Europy zostaną rozegrane w grudniu w Chorwacji i na Węgrzech. Polki zagrają w Gyoer. Ostatni raz nasza reprezentacja zagrała na Euro osiem lat temu.
Komentarze