Werner: Po południu Kołodziej mówił, że raczej zaboksuje
We wtorkowym magazynie Puncher Fiodor Łapin powiedział, że jego podopieczny Paweł Kołodziej nie stanie do zaplanowanego na 26 lipca pojedynku z Olą Afolabim. Chwilę później te słowa potwierdził "Harnaś". Zdziwienia nie kryją jego promotorzy. - On teraz nawet nie odbiera telefonów - powiedział ringpolska.pl Piotr Werner.
Polak w Madison Square Garden miał stanąć przed szansą życia. Wygrana w legendarnej hali nad Brytyjczykiem dałaby mu pozycję numer jeden w rankingu IBF, co tylko zbliżyłoby go do wymarzonej walki o tytul z Yoanem Pablo Hernandezem. Kołodziej zapewniał, że nie moze doczekać się tej potyczki, aż niespodziwanie we wtorek poinformował, że nie zdoła przygotować się do walki w tak krótkim czasie...
- Jeszcze dziś późnym popołudniem rozmawiałem z Pawłem i zadeklarował, że do czwartku podejmie ostateczną decyzję, ale zaznaczył, że wszystko jest na dobrej drodze i raczej zaboksuje - powiedział ringpolska.pl we wtorkowy wieczór Piotr Werner. - Dodał, że jeszcze rozmawia ze sponsorami, którzy dodatkowo zmotywują go do tego występu. Jestem zdziwiony, słysząc, że Paweł nie chce jednak boksować. Dzwoniłem teraz do niego, ale nie odbierał telefonu - dodał współwłaściciel Sferis KnockOut Promotions.
- Jeszcze dziś późnym popołudniem rozmawiałem z Pawłem i zadeklarował, że do czwartku podejmie ostateczną decyzję, ale zaznaczył, że wszystko jest na dobrej drodze i raczej zaboksuje - powiedział ringpolska.pl we wtorkowy wieczór Piotr Werner. - Dodał, że jeszcze rozmawia ze sponsorami, którzy dodatkowo zmotywują go do tego występu. Jestem zdziwiony, słysząc, że Paweł nie chce jednak boksować. Dzwoniłem teraz do niego, ale nie odbierał telefonu - dodał współwłaściciel Sferis KnockOut Promotions.
Komentarze