Lavillienie z końcowym triufem, Polacy poza podium

Tyczkarz Renaud Lavillenie jako pierwszy z lekkoatletów zapewnił sobie końcowe zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Diamentowej Ligi. W sobotę w Paryżu zwyciężył wynikiem 5,70. Czwarty był Piotr Lisek (OSOT Szczecin) - 5,60.
Tuż za podium znalazł się także dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą Tomasz Majewski (AZS AWF Warszawa). Podopieczny Henryka Olszewskiego najdalszą odległość osiągnął w ostatniej próbie - 20,14. Wygrał mistrz świata Niemiec David Storl - 21,41.
Lavillenie po raz piąty triumfował w tym sezonie w cyklu najbardziej prestiżowych mityngów lekkoatletycznych i już teraz wiadomo, że nikt nie zdoła go wyprzedzić w klasyfikacji końcowej. W konkursie tyczkarzy wystąpił także mistrz świata z Daegu Paweł Wojciechowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz). Polak, który próbuje podnieść się po serii kontuzji, zajął siódmą lokatę rezultatem 5,45.
W Paryżu ustanowiono w sumie pięć najlepszych wyników bieżącego roku na świecie. Liderami list zostali płotkarze Jamajczyk Hansle Parchment - 12,94 i Amerykanka Dawn Harper-Nelson - 12,44. Bardzo szybko na 5000 m pobiegł Kenijczyk Edwin Cheruiyot Soi - 12.59,82 i na 1500 m Holenderka Sifan Hassan - 3.57,00. Bardzo dobry wynik osiągnął jego rodak na 800 m Asbel Kiprop - 1.43,34.
Zmienne szczęście Polaków
W tym właśnie biegu najlepsze swoje rezultaty w tym sezonie osiągnęli Marcin Lewandowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) i Adam Kszczot (RKS Łódź). Pierwszy z nich osiągnął czas 1.44,49 i był siódmy. Tylko 0,01 wolniejszy był ósmy Kszczot.
Po raz kolejny w tym sezonie oszczep na odległość ponad 80 metrów posłał Łukasz Grzeszczuk (Skra Warszawa). Wynik 81,04 dał mu szóstą lokatę. Zwyciężył Egipcjanin Ihab Abdelrahmen - 87,10.
Nie poszczęściło się tym razem polskim skoczkiniom wzwyż. Lepsza okazała się Justyna Kasprzycka (AZS AWF Wrocław) - 1,94 i szósta pozycja. Dziesiąta była halowa mistrzyni świata z Sopotu Kamila Lićwinko (Podlasie Białystok) - 1,89.
Lavillenie po raz piąty triumfował w tym sezonie w cyklu najbardziej prestiżowych mityngów lekkoatletycznych i już teraz wiadomo, że nikt nie zdoła go wyprzedzić w klasyfikacji końcowej. W konkursie tyczkarzy wystąpił także mistrz świata z Daegu Paweł Wojciechowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz). Polak, który próbuje podnieść się po serii kontuzji, zajął siódmą lokatę rezultatem 5,45.
W Paryżu ustanowiono w sumie pięć najlepszych wyników bieżącego roku na świecie. Liderami list zostali płotkarze Jamajczyk Hansle Parchment - 12,94 i Amerykanka Dawn Harper-Nelson - 12,44. Bardzo szybko na 5000 m pobiegł Kenijczyk Edwin Cheruiyot Soi - 12.59,82 i na 1500 m Holenderka Sifan Hassan - 3.57,00. Bardzo dobry wynik osiągnął jego rodak na 800 m Asbel Kiprop - 1.43,34.
Zmienne szczęście Polaków
W tym właśnie biegu najlepsze swoje rezultaty w tym sezonie osiągnęli Marcin Lewandowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) i Adam Kszczot (RKS Łódź). Pierwszy z nich osiągnął czas 1.44,49 i był siódmy. Tylko 0,01 wolniejszy był ósmy Kszczot.
Po raz kolejny w tym sezonie oszczep na odległość ponad 80 metrów posłał Łukasz Grzeszczuk (Skra Warszawa). Wynik 81,04 dał mu szóstą lokatę. Zwyciężył Egipcjanin Ihab Abdelrahmen - 87,10.
Nie poszczęściło się tym razem polskim skoczkiniom wzwyż. Lepsza okazała się Justyna Kasprzycka (AZS AWF Wrocław) - 1,94 i szósta pozycja. Dziesiąta była halowa mistrzyni świata z Sopotu Kamila Lićwinko (Podlasie Białystok) - 1,89.
Komentarze