Dunga - reaktywacja

Carlos Dunga ponownie został trenerem piłkarskiej reprezentacji Brazylii. Zastąpił Luiza Felipe Scolariego, który stracił posadę po nieudanych mistrzostwach świata.
Brazylijczycy byli bardzo niezadowoleni z postawy piłkarzy w mundialu. Przed własną publicznością "Canarinhos" zajęli czwarte miejsce. W półfinale ponieśli druzgocącą porażkę z Niemcami 1:7, a w spotkaniu o brąz ulegli Holendrom 0:3. Stracili najwięcej bramek w historii swoich występów w mistrzostwach świata.
Po zakończeniu turnieju opinia publiczna kategorycznie domagała się dymisji Scolariego, który początkowo twierdził, że nie widzi powodu do składania rezygnacji, gdyż - jego zdaniem - zespół grał dobrze.
Prezes brazylijskiej federacji (CBF) Jose Maria Marin dość długo nie przedstawiał swojego stanowiska. We wtorek na konferencji prasowej w Rio de Janeiro ogłosił jednak nazwisko nowego selekcjonera.
"Nie tylko słowa, ale też liczby świadczą o tym, że to właśnie Dunga posiada wszelkie atuty i spełnia wszystkie warunki, by znów poprowadzić reprezentację Brazylii. To człowiek z doświadczeniem, który jest dobrze przygotowany do pełnienia tej funkcji. Wszyscy mamy pełne zaufanie do jego pracy" - powiedział Marin, cytowany przez portal uol.com.br.
Już raz Dunga musiał "postawić na nogi" brazylijski futbol. W 2006 roku objął "Canarinhos" po tym, jak odpadli w ćwierćfinale mundialu w Niemczech po porażce z Francją 0:1.
Rok później triumfował w mistrzostwach Ameryki Południowej (Copa America), natomiast w 2009 roku zdobył również Puchar Konfederacji. Eliminacje do MŚ w 2010 roku zakończył na pierwszym miejscu.
Mundial w RPA okazał się jednak dla niego nieudany. "Canarinhos" ponownie dotarli tylko do ćwierćfinału, który przegrali 1:2 z późniejszym finalistą - Holandią.
Dotychczas w 60 meczach w roli selekcjonera Brazylii odniósł 42 zwycięstwa i sześć porażek; pozostałe 12 spotkań kończyło się remisami.
Komentarze