„Pierwsze razy” Daniela Ricciardo

Kierowca zespołu Red Bull Daniel Ricciardo uchylił nieco szczegółów z życia prywatnego. Australijczyk opowiedział o swoich pierwszych życiowych porażkach i sukcesach. Wyjawił także, kto był jego pierwszym idolem.
Pierwszy idol:
Ayrton Senna
Pierwsze Grand Prix, które pamięta:
Adelaide 1993
Wiek w którym zdecydował, że chce być kierowcą F1:
Daniel zaczął o tym marzyć właśnie po obejrzeniu wyścigu w 1993. Miał wtedy cztery lata. Dopiero w wieku lat 16 zrozumiał, że jest to coś czego naprawdę w życiu pragnie.
Pierwszy poważny wypadek w karierze wyścigowej:
Dachowanie na torze Silverstone w 2010 roku, seria World Series by Renault.
Kolor pierwszego kasku:
Pierwszym kaskiem Australijczyka był motocyklowy kask w którym ścigał się na gokartach. Jego barwy to: różowy, niebieski, biały. Jak stwierdził Daniel- Trochę wystrzałowy.
Pierwszy puchar:
- To był mój debiut w kartingu. Dostałem trofeum dla najlepszego debiutującego zawodnika. Poszedłem do domu zaraz po wyścigu, mój tata razem z przyjaciółmi zostali na torze trochę dłużej. Po kilku godzinach wrócił i od razu poprosił abym zszedł na dół. Pamiętam- bałem się że coś nabroiłem. Okazało się, że przyniósł dla mnie puchar, którego ja nie zdążyłem odebrać. Dobre czasy, jeden z moich pierwszych wyścigów! – wspomina Riccardo.
Pierwszy samochód cywilny:
Mini Cooper S, z 1971 roku.
Pierwszy dom:
Balcatta, Perth
Pierwszy posiłek, który sam ugotował:
Makaron
Pierwsza rzecz, którą robi rano:
Sprawdza Twittera, odbiera maile.
Sport, który uprawiał jak był dzieckiem:
Australijski Football
Pierwszy pocałunek:
Daniel miał wtedy 6 lat. Całował się z koleżanką za murami szkoły.
Pierwszy autograf:
2005. Młody zawodnik nie był jednak zupełnie na to przygotowany. Nie wiedział jak ma się podpisać. Na kartce nakreślił pochylone- D.Ricciardo. Wtedy zdał sobie sprawę, że musi stworzyć swój podpis.
Smak pierwszego szampana:
Triumf w zawodach kartingowych w 2002.
Pierwsze słowo:
Mama, tata albo - Oszalałem i zostanę kierowcą F1! - śmieje się Daniel.
Ayrton Senna
Pierwsze Grand Prix, które pamięta:
Adelaide 1993
Wiek w którym zdecydował, że chce być kierowcą F1:
Daniel zaczął o tym marzyć właśnie po obejrzeniu wyścigu w 1993. Miał wtedy cztery lata. Dopiero w wieku lat 16 zrozumiał, że jest to coś czego naprawdę w życiu pragnie.
Pierwszy poważny wypadek w karierze wyścigowej:
Dachowanie na torze Silverstone w 2010 roku, seria World Series by Renault.
Kolor pierwszego kasku:
Pierwszym kaskiem Australijczyka był motocyklowy kask w którym ścigał się na gokartach. Jego barwy to: różowy, niebieski, biały. Jak stwierdził Daniel- Trochę wystrzałowy.
Pierwszy puchar:
- To był mój debiut w kartingu. Dostałem trofeum dla najlepszego debiutującego zawodnika. Poszedłem do domu zaraz po wyścigu, mój tata razem z przyjaciółmi zostali na torze trochę dłużej. Po kilku godzinach wrócił i od razu poprosił abym zszedł na dół. Pamiętam- bałem się że coś nabroiłem. Okazało się, że przyniósł dla mnie puchar, którego ja nie zdążyłem odebrać. Dobre czasy, jeden z moich pierwszych wyścigów! – wspomina Riccardo.
Pierwszy samochód cywilny:
Mini Cooper S, z 1971 roku.
Pierwszy dom:
Balcatta, Perth
Pierwszy posiłek, który sam ugotował:
Makaron
Pierwsza rzecz, którą robi rano:
Sprawdza Twittera, odbiera maile.
Sport, który uprawiał jak był dzieckiem:
Australijski Football
Pierwszy pocałunek:
Daniel miał wtedy 6 lat. Całował się z koleżanką za murami szkoły.
Pierwszy autograf:
2005. Młody zawodnik nie był jednak zupełnie na to przygotowany. Nie wiedział jak ma się podpisać. Na kartce nakreślił pochylone- D.Ricciardo. Wtedy zdał sobie sprawę, że musi stworzyć swój podpis.
Smak pierwszego szampana:
Triumf w zawodach kartingowych w 2002.
Pierwsze słowo:
Mama, tata albo - Oszalałem i zostanę kierowcą F1! - śmieje się Daniel.
Komentarze