MŚ 1990: Elita bez Polaków

Siatkówka
MŚ 1990: Elita bez Polaków
Włosi - mistrzowie świata 1990. / fot. fivb.org

Siatkarskie mistrzostwa świata 1990 to początek dominacji Włochów, którzy po sukcesie w Brazylii triumfowali również w dwóch kolejnych mundialach. Reprezentacja Polski spadła w światowej hierarchii i po raz pierwszy w historii tej imprezy biało-czerwonych zabrakło w stawce finalistów.

Kwalifikację do finałów MŚ 1990 uzyskało osiem czołowych ekip poprzedniego mundialu we Francji, w którym Polacy zajęli… dziewiąte miejsce. Biało-czerwoni musieli więc uczestniczyć w eliminacjach. W pierwszej fazie kwalifikacji dwukrotnie pokonali reprezentację RFN - 3:1 (w Olsztynie) i 3:1 (w Monachium), dzięki czemu awansowali do puli finałowej tzw. mistrzostw świata grupy B.

W kwietniu 1990 roku w Japonii dwanaście ekip miało w tym turnieju rywalizować o trzy pierwsze miejsca, dające awans na brazylijski turniej. Czołowymi zawodnikami drużyny Leszka Milewskiego byli wówczas: Roman Bartuzi, Wacław Golec, Krzysztof Stelmach, rozgrywający Grzegorz Wagner, Piotr Wasilewski i Zbigniew Zieliński.

Niestety, ekipie w tym składzie nie udało się zdobyć paszportów do Brazylii. Polacy zdołali co prawda awansować do finałowej szóstki turnieju, ale porażki 1:3 ze Szwecją i 2:3 z Jugosławią sprawiły, że po raz pierwszy w historii biało-czerwonych zabrakło w gronie finalistów siatkarskich mistrzostw świata.

Turniej finałowy po raz drugi w historii zorganizowali Brazylijczycy. Tym razem gospodarze byli jednym z głównych faworytów imprezy. Siatkarska geografia ulegała zmianom, co pokazały już finały mistrzostw Europy w 1989 roku. Wygrali je Włosi przed Szwecją i Holandią, a ekipa Związku Radzieckiego nie zmieściła się na podium. To właśnie reprezentacja Włoch miała być, obok USA i ZSRR, głównym konkurentem gospodarzy.

I to właśnie siatkarze Italii pokrzyżowali plany Canarinhos, ogrywając ich w niezwykle dramatycznym, pięciosetowym półfinale. W drugiej grze o finał Kubańczycy ograli Związek Radziecki, mimo iż w pierwszym secie triumfowali Rosjanie.
Dla siatkarzy ZSRR był to pierwszy od 20 lat turniej w którym spadli poniżej drugiej lokaty. W grze o trzecie miejsce bez straty seta pobili nie mogących pozbierać się po półfinałowej porażce Brazylijczyków.

W finale 3:1 wygrali Włosi. Siatkarze Italii przegrali pierwszą partię, wygrali dwie kolejne i prowadzili już 10:5 w czwartej odsłonie. Kubańczycy zdołali doprowadzić do remisu 14:14, ale w końcówce Włosi przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.


Andrea Lucchetta - MVP mistrzostw świata 1990. / fot. amicidelmarconi.org

Selekcjoner Włochów - Argentyńczyk Julio Velasco miał do dyspozycji niezwykle mocną drużynę. Andrea Lucchetta - kapitan drużyny otrzymał tytuł MVP imprezy. Wielkimi gwiazdami tych mistrzostw byli również: Lorenzo Bernardi,  Luca Cantagalli oraz Andrea Gardini. W składzie zwycięzców znalazł się ponadto Andrea Anastasi – późniejszy selekcjoner reprezentacji Polski.

Amerykanie kompletnie rozczarowali. W poprzednich turniejach byli bezkonkurencyjni, zgarnęli złote medale igrzysk olimpijskich (1984, 1988) i mistrzostw świata (1986), tymczasem z Brazylii wracali na tarczy. W grupie eliminacyjnej dostali lanie od Holandii, Kanady i Argentyny i zajęli ostatecznie dopiero 13. miejsce.

Końcowa klasyfikacja:

1. Włochy
2. Kuba
3. ZSRR

1949  1952  1956  1960  1962  1966  1970  1974  1978  1982 1986
Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze