Kowalczyk w Podwójnej Krótkiej: Trener z zagranicy kluczem do sukcesu siatkarzy!

Siatkówka

Wraz z przyjściem trenera z zagranicy przyszły wielkie sukcesy. Każdy z następców Lozano był człowiekiem z zagranicy i zawsze coś wygrywał - mówi Wojciech Kowalczyk, który w zagranicznych trenerach widzi jedną z przyczyn sukcesów polskich siatkarzy.

Krzysztof Wanio: Jak interpretujesz to, co na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat stało się z polską siatkówką? Jak to się stało, że po latach chudych, nagle pod koniec lat 90-tych ona rosła, rosła no i wyrosła nam na Stadion Narodowy?


Wojciech Kowalczyk: Potrzebny był przede wszystkim dobry, strategiczny sponsor i jakiś plan, a póżniej sukces. Pamiętamy ten sukces podczas mistrzostw świata 8 lat temu.


Zazdrościsz trochę tym siatkarzom, gdy tak czekamy na wielkie czasy polskich piłkarzy?


Niestety, tylko w piłce jakoś to szkolenie "nie idzie". Te dawne sukcesy polskiej piłki nie przełożyły się na przyszłość. Wpadliśmy w taki dołek, w którym tkwimy do teraz. Nawet mistrzostwa Europy organizowane przez Polskę i Ukrainę 2 lata temu, nie spowodowały pewnego rodzaju boomu.

Siatkówka jako jedna z czołowych dyscyplin wprowadziła na stanowisko selekcjonera osobę z zagranicy. Początek 2005 roku i Raul Lozano - to było wydarzenie.

Wraz z przyjściem trenera z zagranicy przyszły wielkie sukcesy. Każdy z następców Lozano był człowiekiem z zagranicy i zawsze coś wygrywał. Leo Benhaker, który był jedynym trenerem reprezentacji piłkarskiej, jako jedyny w historii awansował na mistrzostwa Europy. Przed dwoma laty, jako organizatorzy, występ dostaliśmy przecież w prezencie. Tutaj mieliśmy do czynienia z kolejnymi sukcesami, ale jak raz powinęła się już noga, to było to przekreśleniem danego selekcjonera. Czyli na dłuższą metę to się jednak nie sprawdziło. Polski sportowiec jest ciężki do prowadzenia. W każdej dyscyplinie sportu.

 

Cała "Podwójna Krótka" w załączonym materiale wideo.

psl, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze