Historia gal Polsat Boxing Night: Adamek vs Gołota

Sporty walki

Ósmego listopada 2014 roku dojdzie do trzeciej w historii gali Polsat Boxing Night. Poprzednie dwie edycje okazały się wielkim sukcesem, dlatego na zbliżającą się imprezę czekają z niecierpliwością wszyscy kibice boksu. Przypomnijmy sobie jak przebiegała gala Polsat Boxing Night I!

Idea Polsat Boxing Night po raz pierwszy wypłynęła na światło dzienne w 2009 roku - telewizja Polsat miała od dawna mocną, ugruntowaną pozycję na polskim rynku pięściarskim i spróbowała wykorzystać tę siłę do stworzenia unikalnego produktu. Z założenia impreza miała dotrzeć do szerszego grona publiczności, nie tylko szczerze zakochanej w sporcie. Gala miała nawiązać do rekordu oglądalności z 1998 roku, gdy wrocławską konfrontację Andrzeja Gołoty z Timem Witherspoonem śledziło przed telewizorami 11 milionów widzów. By nawiązać do tak fantastycznego wyniku zdecydowano się sięgnąć po "Andrew" i skonfrontować doświadczonego ciężkiego z debiutującym w królewskiej kategorii wagowej Tomaszem Adamkiem.

 

Gołota wracał po porażce z Rayem Austinem (dokładniej po przegranej z kontuzją), choć wcześniej był opromieniony cennymi triumfami nad Kevinem McBridem i Mikiem Mollo. "Góral" świecił jasnym blaskiem, odchodząc z wagi cruiser jako czempion IBF, a w pamięć z okresu panowania Adamka zapadła szczególnie rywalizacja ze Stevem Cunninghamem i twardym Jonathonem Banksem (dzisiejszym trenerem Władimira Kliczki). Zestawienie Gołota vs Adamek określano mianem polskiej walki stulecia, bowiem faktycznie wcześniej nie oglądaliśmy bijących się między sobą Polaków z tak bogatym dorobkiem. Niestety dla widowiska Gołota nie był w stanie sportowo nawiązać do Adamka i w piątej rundzie sędzia Bill Clancy zastopował "Andrew".

 

Jednym z najbardziej atrakcyjnych założeń Polsat Boxing Night są pojedynki wyłącznie polsko-polskie i bez wątpienia ten element stał się nieodzownym znakiem PBN. Undercard pierwszej imprezy był świetnie obsadzony, a prawdziwym szlagierem stała się potyczka Mateusza Masternaka z Łukaszem Janikiem - wówczas obaj byli niepokonani. To miano zachował "Master", efektownie rozbijając "Lucky Looke'a" w piątej odsłonie.

Ponadto, między linami zaprezentowała się ścisła czołówka polskiego zawodowstwa na czele z Dawidem Kosteckim, Maciejem Zeganem czy Damianem Jonakiem. Po pełnym emocji wieczorze w łódzkiej Atlas Arenie śmiało można było krzyknąć, że gala Polsat Boxing Night była dużym sukcesem marketingowym, medialnym, sportowym i widowiskowym.

A.J., sportowefakty.pl, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze