Kupcewicz w CF o fenomenie Mili: Nie róbmy z niego gwiazdy!

Piłka nożna
Kupcewicz w CF o fenomenie Mili: Nie róbmy z niego gwiazdy!
fot. Polsat Sport

Popadamy ze skrajności w skrajność. W tym momencie zrobiono z Sebastiana wielką gwiazdę. Dla samego zawodnika najistotniejszy jest powrót do drużyny narodowej. Dopiero rozpoczęliśmy eliminacje do mistrzostw Europy. Pozwólmy Mili i jego kolegom spokojnie popracować. Na oceny przyjdzie czas po zakończeniu eliminacji - powiedział w Cafe Futbol Janusz Kupcewicz.

Gospodarz Cafe Futbol Bożydar Iwanow wywołał dyskusję dotyczącą Sebastiana Mili. Iwanow uważa, że fenomen pomocnika Śląska Wrocław w reprezentacji polega głownie na tym, że mamy ubogi materiał ludzki na pozycji typowej „dziesiątki”. Mila ostatni mecz o punkty przed spotkaniami z Niemcami i ze Szkocją zagrał jesienią 2005 roku jeszcze za kadencji Pawła Janasa.

 

Niezwykle cieszę się, że Adam Nawałka zdecydował się włączyć Sebastiana do kadry. Mila odwdzięczył mu się wspaniałą grą. Z Niemcami jego gol przypieczętował naszą wygraną, natomiast w potyczce ze Szkocją przeprowadził kapitalną akcję, po której byliśmy o krok od zdobycia zwycięskiej bramki. Jednak jak to w Polsce bywa popadamy ze skrajności w skrajność. W tym momencie zrobiono z Sebastiana wielką gwiazdę. Dziennikarze węszą, dopytują się o jego przeszłość - wyznał 20-krotny reprezentant Polski.

 

Janusz Kupcewicz podkreśla, że dla 32-letniego Mili najważniejszy jest reprezentacyjne odrodzenie. Gość specjalny Cafe Futbol zauważył, że wokół gracza Śląska Wrocław zrobił się zbyt duży szum medialny po spotkaniach reprezentacyjnych.

 

Dla samego Sebastiana najistotniejszy jest powrót do drużyny narodowej. Dopiero rozpoczęliśmy eliminacje do mistrzostw Europy. Dajmy Mili i jego kolegom spokojnie popracować. Nie róbmy dodatkowej presji. Na oceny przyjdzie czas po zakończeniu eliminacji. Wtedy podsumujemy pracę Adama Nawałki oraz jego zespołu - uważa gość specjalny niedzielnego Cafe Futbol Janusz Kupcewicz.


Całą dyskusję Janusza Kupcewicza z Bożydarem Iwanowem zobacz w materiale wideo.

Adrian Janiuk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze