Vital Heynen pokonał swoich siatkarzy
Transfer Bydgoszcz pokonał we własnej hali 3:0 Cerrad Czarnych Radom. Zwycięstwo gospodarzy przyszło nadspodziewanie łatwo.
Dla Transferu Bydgoszcz ten mecz był oddechem po serii ciężkich spotkań. Ciężko wyobrazić sobie trudniejszą kombinację rywali niż: Skra, Resovia, Jastrzębski i ZAKSA (w tej właśnie kolejności). Siatkarze Vitala Heynena i tak poradzili sobie bardzo dobrze, wygrywając z Jastrzębiem i tocząc pięciosetowy bój z ZAKSĄ. Cerrad Radom to przeciwnik wagi dużo lżejszej i to było widać w piątek wieczorem, w hali w Bydgoszczy.
W pierwszych dwóch setach goście z Radomia stawiali jeszcze dość zacięty opór. Transfer zdobywał przewagę dopiero po drugiej przerwie technicznej, a w drugiej partii długo nawet przegrywał. Decydujące okazywała się jednak bydgoska siła ognia, czyli Jakub Jarosz i Konstantin Cupković. Zatrzymanie takiego duetu wymaga niemal bezbłędnej gry w obronie, a Radom nie potrafił się tak dobrze zorganizować w defensywie. Obaj zdobyli po 14 punktów. Coraz lepiej na pozycji libero radzi sobie także Dawid Murek, który już miał kończyć karierę, ale zdecydował się jeszcze na przeprowadzkę z Częstochowy do Bydgoszczy.
Trener Vital Heynen jest z doświadczonego siatkarza tak zadowolony, że miesięczna umowa ma zostać przedłużona. Dla trenera Transferu był to także pojedynek szczególny. W barwach Cerradu Czarnych Radom gra jego dwóch zawodników z reprezentacji Niemiec, czyli Dirk Westphal i Lukas Kampa. Sentymentów jednak nie było. Goście zostali w Bydgoszczy ciężko pobici (w trzecim secie przegrali do 11) i na najbliższym zgrupowaniu mogą ich czekać ostre żarty.
Transfer Bydgoszcz - Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:21, 25:21, 25:11)
Komentarze