Puncher: Największe rozczarowania i plany na Nowy Rok
W przedostatnim w roku magazynie Puncher nie mogło zabraknąć podsumowania mijających 12 miesięcy. Kto najbardziej rozczarował? Według gości Mateusza Borka - Paweł Głażewski i Krzysztof Włodarczyk.
- Najwieksze rozczarowanie to Paweł Głażewski, ale mam nadzieję, że jeszcze dostanie dobra ofertę i nie odejdzie z boksu - powiedział Dariusz Sęk.
- Zdecydowanie Moskwa. Krzysiek był przygotowany fenomenalnie i przegrał. Do tej pory szukamy odpowiedzi na to, co się stało - to już Tomasz Babiloński o przegranej Włodarczyka z Grigorijem Drozdem.
Na szczęście na kongresie WBC ustalono m.in., że federacja zgodzi sie na organizację pojedynku rewanżowego o mistrzostwo świata wagi junior ciężkiej.
- Na 99 procent bedzie walka Włodarczyk - Drozd, ale dopóki pięściarze nie wejdą do ringu... To nie jest przypadkowe, że udało się to załatwić, bo Andrzej Wasilewski od lat zna wszystkich w WBC. Tak w ogóle to kongres był niesamowity. Największe wrażenie zrobił na mnie Floyd Mayweather, który przyjechał tam z siedmioma ochroniarzami... - mówil Babiloński.
Plany Włodarczyka znamy, wiadomo tez, że 31 stycznia w Toruniu odbędzie się walka eliminacyjna do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej pomiędzy Krzysztofem Głowackim i Nurim Seferim (36-6, 20 KO). - Oficjalnie Głowacki ma walczyć z Seferim o możliwość stoczenia pojedynku z Tonym Bellew, a potem zmierzyć się z mistrzem - Marco Huckiem, ale czy tak będzie, zobaczymy - przyznał Babiloński.
A co z przyszłoroczną walką Mariusz Wach - Artur Szpilka?
- Od takiej walki się nie ucieknie, ale... Jeśli będą tego chcieli zawodnicy, telewizja, to taki pojedynek będzie. Teraz jednak jest czas, żeby obaj zawodnicy poszli swoją drogą - twierdzi Janusz Pindera.
Cała dyskusja w materiale wideo.
Komentarze