Romer: W finale Pucharu Hopmana wygra Polska

Tenis

Agnieszka przegra w trzech setach, Jerzy wygra w dwóch a potem zwyciężymy w mikście... 12-10 - mówi Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub" o czekającym nas w sobotę finale Pucharu Hopmana, w którym Polska zagra z reprezentacją Stanów Zjednoczonych (Serena Williams i John Isner).

Jak Adam Romer ocenia postawę biało-czerwonych w dotychczasowych grach?

 

"Na razie trudno odnaleźć coś nowego w grze Agnieszki Radwańskiej. Inna sprawa, że dwie pierwsze rywalki: Casey Dellacqua i Heather Watson to nie są dziewczyny, które zmusiły Agnieszkę do wielkiego wysiłku. Ten mecz z Alizé Cornet moim zdaniem również nie jest miarodajny. Jeżeli mamy coś wnioskować, to na pewno po finałowym starciu z Sereną Williams. Przeciwko tej tenisistce zawsze się gra na sto procent. Amerykanka, choć na początku turnieju nie zaprezentowała może pełni możliwości, ale finał z pewnością zagra na sto procent. Po tym spotkaniu będziemy mogli coś więcej powiedzieć o formie Agnieszki."

 

"Jerzemu Janowiczowi są potrzebne mecze. On przed rozpoczęciem sezonu musi rozegrać tych spotkań jak najwięcej. Każdy mecz zagrany tu na Pucharze Hopmana jest z korzyścią dla niego. Nie martwiłbym się nawet porażką z Andy Murrayem, która być może ostudziła zapędy niektórych miłośników jego talentu. Widać wyraźnie, że jest on lepiej przygotowany do sezonu, niż rok temu. Widać, że przygotowania były w pełni zrealizowane. Spoglądam na ten sezon bardziej optymistycznie, niż w ubiegłym roku. O jego dyspozycji również wiele powie nam finałowy pojedynek z Johnem Isnerem."


Cały wywiad w załączonym materiale wideo.

kir, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze