Turniejowe zwycięstwa Halep i Williams

W drodze do finału starsza ze słynnych sióstr Williams nie straciła nawet seta. W sobotę 19. na światowej liście Amerykanka wygrała szósty pojedynek z Wozniacki. Ósma rakieta świata tylko raz cieszyła się ze zwycięstwa w ich konfrontacjach.

 

- Trenowałyśmy ostatnio z Caroline obok siebie na Florydzie i widziałam, jak ona ciężko pracuje. Zanim w ogóle rozpocznie trening, to przygotowuje się do niego poprzez półgodzinny fitness. Pomyślałam wówczas +też tak powinnam robić+, ...ale nic z tego nie wyszło - przyznała z uśmiechem Williams.

 

W ubiegłym roku również wystąpiła w finale turnieju w Auckland, ale wówczas lepsza okazała się Serbka Ana Ivanovic.

 

W sobotę doświadczona zawodniczka z USA wywalczyła 46. tytuł WTA w karierze. Poprzednio z sukcesu w imprezie tej rangi cieszyła się z lutym, gdy triumfowała w Dubaju.

 

W ćwierćfinale odpadła Urszula Radwańska, która uległa Amerykance Lauren Davis. W deblu jedyną przedstawicielką biało-czerwonych była Alicja Rosolska - wraz z Kanadyjką Gabrielą Dabrowski odpadły w pierwszej rundzie.

 

Wynik finału:

 

Venus Williams (USA, 3) - Caroline Wozniacki (Dania, 1) 2:6, 6:3, 6:3.

 

- Nie czułam się zbyt dobrze, byłam trochę chora, ale nie miałam też nic do stracenia. Powiedziałam sobie, że muszę być spokojna, skoncentrowana i walczyć o każdy punkt - stwierdziła Halep po meczu trwającym niewiele ponad godzinę.

 

W poprzednim sezonie Rumunka (nr 3. w rankingu WTA) dotarła do finału wielkoszlemowego turnieju im. Roland Garros w Paryżu.

 

W spotkaniach półfinałowych w Shenzen Halep wygrała z Chinką Saisai Zheng 6:2, 6:3, a Bacsinszky zwyciężyła dwukrotną triumfatorkę Wimbledonu Czeszkę Petrę Kvitovą (2.) 6:4, 6:4.

 

W ćwierćfinale debla odpadła z kolei Magda Linette; grała w parze z Zheng. Wcześniej Polka nie przebrnęła kwalifikacji w singlu.

 

Wynik finału singla:

 

Simona Halep (Rumunia, 1) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 8) 6:2, 6:2.