Kostyra: Kołodziej – nowa siła wagi ciężkiej?

Sporty walki
Kostyra: Kołodziej – nowa siła wagi ciężkiej?
fot. PAP
Czy Kołodziej ostrząśnie się po walce z Lebiediewem?

Po ciężkim nokaucie w walce z Denisem Lebiediewem, niektórzy postawili już krzyżyk na Pawle Kołodzieju. Jeden z nielicznych, który w niego wciąż wierzy to... Andrzej Gmitruk, u którego Paweł zaczął treningi po rozstaniu ze Sferis Knockout Promotion. – Jeszcze zrobimy z niego znakomitego ciężkiego – deklaruje najlepszy polski trener.

Pomysł wydawałoby się absurdalny, ale... już nie raz „znawcy” szydzili z Gmitruka, a okazywało się, że ma rację (vide, Adamek i Masternak). Czy tak samo będzie z Kołodziejem?! Nie wykluczałbym tego.

Gdy myślę o Kołodzieju przypomina mi się... Thomas Hearns. Nie sugeruję, że osiągnie podobne sukcesy jak Hitman. Chodzi mi o metamorfozę, którą przeszedł. Jako amator Hearns nie imponował bowiem siłą ciosu, to był typowy „pykacz”, boksujący na dystans, wykorzystujący przewagę w zasięgu rąk. W meczu Polska – USA w Detroit w 1977 roku wygrał z Bogdanem Gajdą 2:1 tylko dzięki kontrowersyjnej punktacji polskiego arbitra pana Hoffmana, który dał wygraną Amerykaninowi. Bogdan bił mocniej od niego.

Potem Hearns przeszedł na zawodowstwo, zmienił trenera i wagę (z lekkopółśredniej przeszedł do półśredniej, potem coraz wyżej, aż do półciężkiej i cruiser) i stał się prawdziwym Hitmanem, zaczął nokautować. To samo chciałby osiągnąć Gmitruk z Kołodziejem.

Nie śmiejcie się, ale jednym z pierwszych posunięć Gmitruka w pracy z Kołodziejem był zakup na warszawskim bazarze przy placu Szembeka... gumy u szewca!!! Specjalnej gumy wykorzystywanej do robienia obcasów. Zamierza nałożyć ją na nadgarstek i przedramię, otejpować i usztywnić w ten sposób nadgarstek. – Paweł rzuca trochę ciosy. Jak ustabilizuję mu kości śródręcza, będzie bił mocniej. A warunki fizyczne na wagę ciężką ma podobne jak Władimir Kliczko – argumentuje Andrzej (Kliczko 198 cm wzrostu, 206 zasięg rąk, Kołodziej – odpowiednio 195 i 203).

Pomysł Gmitruka jest odważny. Kołodziej waży już powyżej 100 kg, zostanie wzmocniony fizycznie. Jest tylko jedno... ale. Czy trenerowi uda się zmienić psychikę Pawła i poprawić jego odporność na ciosy? Z tym może być większy problem.


P.S. Wspominałem o pojedynku Gajdy z Hearnsem w meczu USA – Polska w Detroit. Kto pamięta, że w kolejnym meczu USA – Polska w Hartford Henryk Średnicki w wadze muszej wygrał przez rsc w 1 r. z... Freddim Roachem?!

Andrzej Kostyra, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze