Mistrz już na wakacjach. Chelsea przegrywa i traci Fabregasa

Piłka nożna
Mistrz już na wakacjach. Chelsea przegrywa i traci Fabregasa
fot. PAP

Chelsea chciała grać, ale przez splot dziwnych wydarzeń straciła chęć i siły. West Bromiwch Albion tego dnia było jednak drużyną znacznie lepszą i zasłużenie wygrało 3:0. The Blues poza tym, że po raz czwarty w tym sezonie stracili przynajmniej trzy bramki, stracili również Cesca Fabregasa, który otrzymał głupią czerwoną kartkę.

Mimo tego, że Chelsea jest już mistrzem Anglii, to na mecz z WBA wyszła w bardzo mocnym zestawieniu. Praktycznie tylko obecność Rubena Loftus-Cheeka mogła być jakimś tak zaskoczeniem. Prawda jest jednak taka, że młody pomocnik zasłużył sobie na to, bo w poprzedniej kolejce rozegrał naprawdę dobre zawody przeciwko Liverpoolowi. Mourinho zapowiadał także, że szanse otrzymają inni młodzi – Nathan Ake oraz Isaiah Brown.

Piłkarze The Blues wyglądali jednak, jakby byli już myślami na wakacjach. Ale to dopiero od pewnego momentu, bo początek spotkania naprawdę mógł się podobać. Chelsea była głodna gry, lecz splot dziwnych wydarzeń sprawił, że nagle chęć do kreowania akcji została im wybita z głowy.West Bromwich Albion rozbiło nowego mistrza aż 3:0. Zaczęło się od pięknej bramki Saido Berahino, który pięknie uderzył zza pola karnego. Później jednak działy się dziwne rzeczy.

Diego Costa, który wrócił po kontuzji, jak zwykle był sobą. Czyli prowokował, szarpał i walczył – choć trzeba przyznać, że Jonas Olsson zachowywał się podobnie. I po jednym takim starciu kilkunastu piłkarzy znalazło się bardzo blisko siebie. Trwały przepychanki słowne z sędzią, na których się jednak nie skończyło. Był jeden zawodnik, który pozostawał z daleka od tłumu. To był Cesc Fabregas, który nagle wziął piłkę i… kopnął ją właśnie w to zgromadzenie ludzi! Trafił Chrisa Brunta za co otrzymał czerwoną kartkę. Tak więc nie zobaczymy Hiszpana w ostatnim meczu sezonu, a także w dwóch w następnych rozgrywkach - będzie to spotkanie o Tarczę Współnoty, a także kolejka otwierająca zmagania w Premier League.

W drugiej połowie gola z rzutu karnego strzelił Berahino, a wynik – po błędzie Thibaut Courtois – ustalił Brunt. Chelsea próbowała, ale stać ją było tylko na strzał w słupek w wykonaniu Loica Remy’ego. To jednak nie zasmuciło Jose Mourinho, który po końcowym gwizdku z radością podszedł do trybuny, gdzie zasiadali fani The Blues, i gorąco im podziękował. Prawdopodobnie za cały sezon, choć trzeba przyznać, że w tym konkretnym meczu zachowywali się świetnie, dopingując praktycznie przez całe spotkanie. Wcześniej wymienił kilka uwag z trenerem gospodarzy Tonym Pulisem, którego zawsze bardzo szanował. Trzeba przyznać, że akurat kto jak kto, ale on ma patent na Portugalczyka…


West Bromwich Albion – Chelsea FC 3:0 (1:0)

Bramki: Berahino  9, 47 (rzut karny), Brunt 60.

WBA: Myhill - Dawson, McAuley, Olsson, Lescott - Fletcher, Yacob, Morrison (89 Baird) - McManaman (54 Gardner), Berahino (79 Brown Ideye), Brunt.

Chelsea: Courtois - Ivanovic, Cahill, Terry, Filipe Luis - Matic, Loftus-Cheek (73 Ake) - Remy (79 Brown Isaiah), Fabregas, Hazard - Diego Costa (64 Cuadrado).

Żółte kartki: Fletcher, Olsson, Gardner - Costa, Cuadrado.

Czerwona kartka: Fabregas.

jb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze