83 procent kibiców nie chce Blattera

Piłka nożna
83 procent kibiców nie chce Blattera
fot. PAP

Więcej niż czterech na pięciu kibiców uważa, że Szwajcar Joseph Blatter nie powinien ubiegać się po raz piąty o funkcję prezydenta Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA). W wyborach, które odbędą się w piątek, jest jednym z dwóch kandydatów.

W ankiecie przeprowadzonej przez organizację Transparency International, która walczy z korupcją, przepytano 35 tysięcy osób w 30 krajach. Najmniejsze poparcie Blatter ma w Chile, gdzie przeciwko jego reelekcji opowiedziało się 99 procent pytanych, oraz w Portugalii - 97 procent.

 

Celem badania było określenie efektów korupcji i złego zarządzania w FIFA na środowisko kibiców. Nie będą oni jednak mieli prawa głosu w wyborach - napisała organizacja.

 

Nawet w ojczyźnie Szwajcar nie ma dużego poparcia. Na pytanie, czy powinien ubiegać się o reelekcję, "nie" odpowiedziało 84 procent badanych. Najbardziej popierany jest w Katarze, gdzie przychylny mu jest co trzeci kibic.

 

W roli prezydenta FIFA fani futbolu widzieliby Portugalczyka Luisa Figo (59,1 procent) oraz prezesa Holenderskiej Federacji Piłkarskiej Michaela van Praaga (8,7). Obaj jednak już wcześniej wycofali swoje kandydatury. O urząd ubiegają się tylko jordański książę Ali bin Al-Hussein (5,3) i Blatter (2,2). Pozostali ankietowani - 24,6 procent - nie zagłosowaliby na żadnego z tej czwórki.

 

Przedstawiciele jedynego konkurenta Szwajcara poinformowali wcześniej we wtorek, że w kwietniu zaproponowano im 47 z 209 głosów w piątkowych wyborach oraz informacje o finansach Blattera. Nie podano, kim była osoba składająca tę ofertę. Zaznaczono jedynie, że nie był to nikt oficjalnie związany z futbolem.

 

Wyglądało na to, że te dane zostały zdobyte w sposób nielegalny. Naszym celem nie było rozpętanie skandalu, tylko prawidłowa reakcja na zdarzenie, które nosiło znamiona przestępstwa - napisano w oświadczeniu sztabu Al-Husseina.

 

Blatter pełni rolę szefa światowych władz futbolu nieprzerwanie od 1998. Jest też zdecydowanym faworytem wyborów, które odbędą się w Zurychu. Jego rządom od lat towarzyszą jednak kontrowersje i podejrzenia o korupcję.

jb, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze