Zakończyła się sportowa historia starego stadionu ŁKS Łódź

Piłka nożna
Zakończyła się sportowa historia starego stadionu ŁKS Łódź
fot. Cyfrasport

Sobotni mecz piłkarzy ŁKS z Ursusem Warszawa (2:2) zakończył prawie stuletnią historię stadionu przy al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi. Kolejny sezon ten zespół rozpocznie na nowym obiekcie, oddalonym o kilkanaście metrów od starego.

Historia stadionu przy al. Unii rozpoczęła się w 1922 roku, gdy na wniosek ówczesnego prezydenta Łodzi Aleksego Rżewskiego władze miasta przekazały ŁKS dziesięciomorgowy teren na Polesiu Konstantynowskim. 22 września 1922 r. rozpoczęły się prace ziemne przy budowie boiska piłkarskiego, na którym wiosną kolejnego roku rozgrywano już mecze. Pierwszym było spotkanie z węgierskim Viro Budapeszt, które ŁKS przegrał 1:3.

 

Oficjalne otwarcie Parku Sportowego przy al. Unii odbyło się 24 czerwca 1924 r. Uroczystość uświetnił mecz Polska - Turcja, który biało-czerwoni wygrali 2:0. Łącznie na stadionie ŁKS odbyło się 10 spotkań reprezentacji Polski, która sześć z nich wygrała, dwa zremisowała i dwa przegrała (bramki: 29-17). Po raz ostatni Polacy wystąpili przy al. Unii 23 marca 1983 r. Pokonali wówczas Bułgarów 3:1.

 

Między pierwszym i ostatnim meczem reprezentacji stadion przy al. Unii kilkakrotnie zmieniał swój wygląd. W 1932 r. pojawił się na nim boiskowy zegar firmy Omega, który dobrze się spisywał zarówno przed II wojną światową, jak i wiele lat po jej zakończeniu.

Jeden z nowszych w Polsce

 

W trakcie działań wojennych ze stadionu ŁKS korzystali najpierw zawodnicy niemieckiego klubu SG Union 1897, a później piloci Luftwaffe. Na obiekcie pojawiły się m.in. bunkry do obsługi dział przeciwlotniczych, które na początku 1945 r. przejęli Rosjanie. ŁKS odzyskał stadion zimą 1945 r. Sześć lat później przystąpiono do wieloletnich prac modernizacyjnych.

 

Rozpoczęto je od budowy tuneli do bram wejściowych. Później podwyższono wały ziemne. Zwieńczeniem było jednak zastąpienie drewnianej trybuny głównej nową - żelbetową - o pojemności ponad 10 tysięcy widzów. Oddano ją do użytku w 1969 roku, a pod nią znajdowały się m.in. trzy hale do gier zespołowych, a także bieżnia lekkoatletyczna.

 

W 1970 r. stadion został wyposażony w oświetlenie. Siedem lat później wysłużoną "Omegę" zastąpiono zegarem elektrycznym, a w 1979 r. na koronie stadionu stanęła potężna, węgierska tablica świetlna. Po zakończeniu tych prac stadion ŁKS przez wiele lat był jednym z najnowocześniejszych obiektów piłkarskim w Polsce.

 
Brak remontów i zadbania

Po oddaniu do użytku nowej trybuny pojemność stadionu określano na 40 tys. Wówczas liczbę widzów podawano jednak "na oko", więc trudno powiedzieć, jaki był rekord frekwencji. Historycy przynajmniej w kilku przypadkach podają liczbę ok. 45 tys., którą trudno jednak zweryfikować. Kibice przychodzili tu oglądać przede wszystkim pojedynki ŁKS, ale również lokalnego rywala. Na tym obiekcie najważniejsze mecze w swojej historii (m.in. z Liverpoolem i Juventusem Turyn w Pucharze Europy) rozegrali bowiem piłkarze Widzewa.

 

Brak remontów i bieżących prac konserwacyjnych sprawił jednak, że w kolejnych dziesięcioleciach obiekt przy al. Unii zaczął popadać w ruinę. W końcowym okresie istnienia z trudem spełniał już licencyjne wymogi ekstraklasy, w której po raz ostatni "gościł" w 2012 roku. Wcześniej był m.in. świadkiem dwóch tytułów mistrza Polski wywalczonych przez piłkarzy ŁKS. Później odbywały się tu mecze 1. ligi, a w dwóch minionych sezonach ligi czwartej i trzeciej.

 

Człowiek przywiązuje się do wielu rzeczy, do stadionu też. Trzeba jednak pamiętać, że ten był fajny, ale w latach 70., kiedy ja zaczynałem karierę. Wyglądał wówczas imponująco. Wszystko się jednak zmienia i idzie naprzód. Dotyczy to również infrastruktury. Dzisiaj zostaje sentyment, ale nadszedł czas na zmiany. Kończymy jeden etap historii, a za chwilę zaczniemy kolejny, na nowym stadionie, do którego pewnie też się przywiążemy – powiedział Marek Chojnacki, były piłkarz, a obecnie trener zespołu ŁKS.

 
Wkrótce zniknie

Pod wodzą Chojnackiego i Dariusza Bratkowskiego ŁKS w sobotę zremisował 2:2 z Ursusem, prowadzonym przez Ariela Jakubowskiego. Ten ostatni w 1998 r. w barwach ŁKS zdobył mistrzostwo Polski.

 

Kolejny sezon w 3.lidze łodzianie rozpoczną na nowym obiekcie, usytuowanym kilkanaście metrów obok starego. Na razie będą na nim mieli do dyspozycji podgrzewane boisko i kilkupoziomową trybunę główną o pojemności 5,7 tys. widzów.

 

Stary stadion, z którego została już jedynie tzw. Galera, czyli ziemna trybuna od strony al. Unii (trybuna główna i dwie ziemne za bramkami zburzono półtora roku temu) oraz tymczasowa trybuna kryta na 600 osób, wkrótce ma zniknąć z powierzchni ziemi. Mają go zastąpić parkingi obsługujące nowy obiekt i sąsiadującą z nim halę Atlas Arena.

jb, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze