Cash: Białe stroje na Wimbledonie to staromodny pomysł

Tenis
Cash: Białe stroje na Wimbledonie to staromodny pomysł
fot. PAP
Finaliści Wimbledonu 2014 - Roger Federer i Novak Djoković

Obowiązkowa biel strojów w Wimbledonie jest przeżytkiem i nie służy popularyzacji dyscypliny - uważa były australijski tenisista Pat Cash. Jego zdaniem staromodne podejście zabija indywidualność. - Tenis powinien być kolorowy jak inne sporty - podkreślił.

Turniej w Londynie, zaliczany do Wielkiego Szlema, jest najstarszą i najbardziej prestiżową rywalizacją w tenisowym świecie. Po raz pierwszy rozegrano go jako mistrzostwa Anglii w 1877 roku.


Tradycyjne symbole trawiastych kortów to oprócz obowiązku zakładania białych strojów, deser - truskawki ze śmietaną, alkohol - szampan oraz język. Tylko w stolicy nad Tamizą mówi się i pisze „gentlemen" oraz „ladie", a nie jak w przypadku pozostałych turniejów o grze „men" oraz „women".

"Biały strój każdego roku, to staromodny pomysł. Patrząc na rywalizację w Wimbledonie mam zawsze wrażenie, że jestem na meczu krykieta, a nie tenisa. Najwyższy czas coś zmienić. Piłka nożna, koszykówka są kolorowe i dlatego dzieciaki wybierają te dyscypliny" - powiedział Cash, który był jednym z pierwszych tenisistów w latach osiemdziesiątych, który ubierał na kortach barwne stroje.

50-letni obecnie Australijczyk jedyny triumf w karierze w turnieju Wielkiego Szlema odniósł właśnie na trawiastych kortach w Londynie w 1987 roku. Tegoroczne zmagania rozpoczną się w Wimbledonie 29 czerwca.

psl, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze