Pazdan do Niemiec? Spór polskich legend

Piłka nożna
Pazdan do Niemiec? Spór polskich legend
fot.Cyfrasport

Zdaniem byłego obrońcy Schalke 04 Tomasza Hajty działacze klubu z Gelsenkirchen powinni ściągnąć przed nowym sezonem Michała Pazdana. - Michał poczynił ogromny progres. Z solidnego ligowca stał się czołowym stoperem w Ekstraklasie - ocenia swojego byłego podopiecznego Hajto. Z kolei opinii byłego trenera Jagiellonii Białystok nie podziela ekspert Polsatu Sport Dariusz Dziekanowski.

Michał Pazdan, który po najlepszym sezonie w karierze stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym doczekał się bardzo pochlebnej oceny od Tomasza Hajty. Były filar formacji obronnej Schalke 04 nie ma wątpliwości - Pazdan powinien grać w przyszłym sezonie w Bundeslidze! Były opiekun rozchwytywanego stopera na łamach niemieckich mediów zachęca włodarzy ekipy z Veltins-Arena do sprowadzenia reprezentanta Polski. Hajto mówi wręcz, że gdyby on pociągał za sznurki w niemieckim klubie to nie wahałby się nawet przez moment tylko dokonałby przelewu na konto Jagiellonii.  

 

Sięgając pamięcią do momentu, gdy rozgrywałem swój ostatni sezon w barwach Górniku Zabrze mam przed oczami Michała. Tworzyliśmy duet na środku obrony. Jego mocny charakter, pasja, profesjonalizm i upór skłoniły mnie do tego, żeby ściągnąć go do Jagiellonii, gdzie rozpocząłem karierę trenerską. Haruje jak wół na boisku, a do tego ma cechy przywódcze. To prawdziwy twardziel - komplementował Pazdana w niemieckiej prasie Hajto. - Taki piłkarz doskonale pasowałby do Schalke! Michał mógłby stać się ulubieńcem publiczności, bo nie boi się twardej gry - wyznał wybitny reprezentant Polski.

 

Tomasz Hajto na tym nie zaprzestał. Szkoleniowiec jest pod wrażeniem atutów Michała Pazdana. - Pod względem sportowym, nie ma on słabych punktów. Czasem gra zbyt agresywnie, jednak jest to spowodowane wielką ambicją. Dominuje w powietrzu, wygrywa mnóstwo pojedynków główkowych. Do tego jest obrońcą, który potrafi rozegrać pikę i nie posyła jej na ślepo w kierunku napastników. Z tego co się orientuję można go kupić za mniej niż milion euro. Nie jest to wygórowana kwota jak na niemieckie realia. Schalke niczym nie ryzykuje – zauważył Hajto w rozmowie z reviersport.de.

 

Łyżkę dziegciu dołożył za to ekspert Polsatu Sport Dariusz Dziekankowski. „Dziekan” na łamach „Przeglądu Sportowego” wyraził skrajnie odmienną opinię na temat Michała Pazdana. Były napastnik reprezentacji Polski mówi wprost: - Obawiam się, że po odejściu z Jagiellonii Pazdan znowu latami będzie próbował odnaleźć się w nowym środowisku. Boję się, że Schalke 04, VfB Stuttgart czy Hamburger SV, generalnie Bundesliga, to dla niego poziom mentalny, którego nie będzie w stanie przeskoczyć nigdy - taki zarzuty pod adresem gwiazdy Jagiellonii skierował ekspert Polsatu Sport.

 

Dziekanowski uważa, że piłkarski rozwój Pazdana trwał zbyt długo. Do tego były piłkarz m.in. Celticu Glasgow ma wątpliwości czy gracz Jagiellonii poradziłby sobie grając w Legii.  - Nie poszedłbym o zakład, że udałoby mu się wywalczyć miejsce w Legii. Po prostu tacy piłkarze i trenerzy, którzy najjaśniej błyszczą na prowincji. Obym się pomylił, przynajmniej co do Pazdana - zakończył wątek reprezentant Polski popularny „Dziekan”.

Adrian Janiuk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze