Pogoń Siedlce wynosi się do Pruszkowa

Wymagania licencyjne na sezon 2015/2016 przewidują, że kluby muszą posiadać oświetlenie na stadionie, o mocy co najmniej 1400 luksów. Poprzedni prezes klubu Jacek Kozaczyński (podał się do dymisji) mówił pod koniec kwietnia, że Agencja Rozwoju Miasta obiecała wybudowanie oświetlenia na stadionie do końca lipca. Takie zapewnienie zostało dołączone do dokumentów licencyjnych, przesłanych do PZPN.

Od pewnego czasu było jasne, że na czas oświetlenie w Siedlcach nie powstanie, a Komisja Licencyjna PZPN nie wydała warunkowej zgody na rozgrywanie przez Pogoń spotkań na własnym obiekcie. Klub z Siedlec miał do wyboru, albo zacząć sezon z dziesięcioma ujemnymi punktami na koncie (poprzednio utrzymała się niemal cudem, zajmując 15. miejsce i w barażach pokonując Raków Częstochowa), albo poszuka stadionu, na którym będzie mogła grać w roli gospodarza. Wybór padł na Pruszków, do którego z Siedlec jest 113 kilometrów (a po drodze również Warszawa).

Pełniący obowiązki prezesa klubu Andrzej Materski zapewnia, że najpóźniej do wiosny 2016 roku oświetlenie w Siedlcach powstanie i wtedy będzie można bez przeszkód rozgrywać tam mecze ligowe. Mimo wysiłków nowych władz Pogoni, Komisja ds Licencji Klubowych ukarała siedlecki klub odjęciem 10 punktów na starcie nowego sezonu, chociaż pozwoliła rozgrywać mecze w Pruszkowie. Pogoń Siedlce zaczyna sezon meczem "na własnym stadionie" z Dolcanem Ząbki. Ciekawe, ilu kibiców z Siedlec wybierze się na ingaugurację?