Kołtoń: Kuba, Florencja, szansa!
Kuba Błaszczykowski pewniakiem we Florencji? Dlaczego miałby nie grać, jeśli tylko będzie zdrowy! "La Gazzetta dello Sport" zamieściła właśnie materiał z prezentacji Polaka, a przy nim wideo dziesięciu cudownych bramek 29-letniego skrzydłowego, który w nowym klubie trafił na iście międzynarodowe towarzystwo.
Dość powiedzieć, że w ostatnich meczach reprezentacji uczestniczyło aż 11 piłkarzy Fiorentiny, więcej tylko z Juventusu (12), a mniej z Interu i Romy (po 10).
Z tych 11 zawodników dwóch wystąpiło dla jednej drużyny - Chorwaci Milan Badelj (pomocnik, grał w jednym meczu) i Nikola Kalinić (napastnik, dwa razy wchodził z ławki). Obrońca Manuel Pasqual zagrał w pierwszej reprezentacji Italii, a skrzydłowy Federico Bernardeschi pokazał się w barwach włoskiej młodzieżówki, strzelając zresztą bramkę. Bramkarz Ciprian Tatarusanu dwa razy zagrał dla Rumunii, defensor Nenad Tomović raz dla Serbii, po jednym meczu zapisali również Argentyńczycy Gonzalo Rodriguez i Facundo Roncaglia. Świetny pomocnik z Chile Mati Fernandez zaliczył już 66 występ w drużynie narodowej. Ofensywny pomocnik Josip Ilicić wystąpił w dwóch meczach Słowenii. Wreszcie Kuba Błaszczykowski, który zapisał na koncie mecze numer 71 i 72 z Białym Orłem na piersi. Z Niemcami grał 27 minut, a z Gibraltarem 62 minuty, podwyższając na 6:0 z rzutu karnego (po pięknym zachowaniu nowego kapitana, Roberta Lewandowskiego, który mógł dążyć do hat-tricka, a oddał piłkę byłemu kapitanowi).
Łukasz Załuska: W Bundeslidze nie zamierzam być rezerwowym
Gdy okazało się, że Błaszczykowski przechodzi na zasadzie wypożyczenia z Borussii do Fiorentiny, "La Gazzetta dello Sport" poinformowała o transferze na pierwszej stronie: "Kuba Błaszczykowski za Joaquina! Polak ma za sobą dramatyczną historię - był świadkiem morderstwa swojej matki". Elmar Bergonzini napisał tekst pod tytułem: "Fiorentina miejscem bohaterów - plac Joaquina zajmie Kuba". Artykuł zaczyna się następująco: "To życie na powieść. Życie dramatyczne. A zarazem udało mu się doprowadzić do szczęśliwego końca, choć nie brakowało łez". Dziennikarz przypomina, że już w 2007 roku Zbigniew Boniek nazwał Błaszczykowskiego "małym Figo"...
Podziwiałem Batistutę - oświadczył Kuba
Błaszczykowski wie, jak dobrze zacząć przygodę z kibicami. Na oficjalnej prezentacji powiedział: "Jako młody chłopak oglądałem wszystkie mecze waszej ligi i podziwiałem Batistutę". Argentyńczyk Gabriel Batistuta aż dziewięć lat grał we Florencji, stając się legendą klubu (w 269 spotkaniach strzelił 168 goli!). Przyszedł jako chłopak 21-letni, a odszedł po trzydziestce - w 2000 roku! Był kimś takim, jak Błaszczykowski w Dortmundzie - legionerem, którego kibice po kilku latach traktowali jak swego... Polak dodał: "Chciałem zmienić klub i Fiorentina okazała się zespołem, który stworzył mi najlepsze możliwości". Fiorentina ma ambicje, aby walczyć o czołową lokatę w Serie A, a także występuje w Lidze Europy. Zespół trafił do grupy I z Belenenses Lizbona, FC Basel i Lechem Poznań. Już 17 września Błaszczykowski ma szansę debiutu w międzynarodowych rozgrywkach - na własnym obiekcie przeciwko FC Basel (pierwszy mecz z Lechem 22 października, rewanż w Poznaniu 5 listopada).
Kluczem środek pola z dwoma Hiszpanami
Szansę debiutu w Serie A na Artemio Franchi Błaszczykowski ma już 12 września - Fiorentina podejmuje Genoę. Jednak na razie wydaje się, że podstawowa jedenastka będzie wyglądała następująco: Tatarusanu - Tomović, Rodriguez, Astori, Alonso - Valero, Sueraz - Gilberto, Ilicić, Bernardeschi - Babacar. Szczególnie silny jest środek pola, gdzie jest dwóch świetnych Hiszpanów - 30-letni Borja Valero zaczyna już czwarty sezon w klubie (zagrał 132 mecze dla "Violi", strzelając 11 bramek i asystując przy 28). Z kolei 28-letni Mario Suarez kosztował aż 15 milionów euro, a przeszedł z Atletico Madryt, z którym niedawno świętował mistrzostwo Hiszpanii i awans do finału Ligi Mistrzów. Suaraz w poprzednim sezonie coraz częściej był tylko rezerwowym w ekipie Diego Simeone, a z tą rolą nie chciał się godzić. W składzie pewne miejsce ma jeszcze jeden Hiszpan - lewy obrońca, Marcos Alonso. Z kolei do Betisu Sevilla odszedł inny Hiszpan, Joaquin i to właśnie spowodowało poszukiwanie prawoskrzydłowego. Joaquin liczy już 34 lata i postanowił wrócić "na stare śmieci", gdzie wypromował się do reprezentacji, w której wystąpił 52 razy...
Na pozycji Polaka prawy obrońca z Brazylii!
Na razie na pozycji Błaszczykowskiego ma występować Brazylijczyk Gilberto. 22-letni piłkarz przyszedł z Botafogo latem, ale jako prawy obrońca! Obok Błaszczykowskiego na ławce usiądzie jeden z najzdolniejszych włoskich napastników ostatnich lat, Giuseppe Rossi, który jednak ciągle i wciąż jest prześladowany przez kontuzje. 28-letni snajper zagrał 29 razy w "błękitnej koszulce", strzelając 7 bramek. Rossi w tym tygodniu otrzymał propozycję nowej umowy od Fiorentiny, choć ma kontrakt do 2017 roku, a wiosną długo pauzował z powodu kontuzji kolana. W 21 spotkaniach ligowych poprzedniego sezonu strzelił 16 goli! Gdy Rossi wróci do formy powinien jednak konkurować na "szpicę", gdzie na razie trener Paulo Sousa waha się między Kalinicem, a Senegalczykiem Khoumą Babacarem. 22-letni Babacar strzelił 7 bramek w poprzednim sezonie, ale pod koniec zmogła go kontuzja. Z kolei Kalinić pokazał się w barwach Dnipro Dniepropietrowsk, z którym awansował do finału Ligi Europy (strzelił 5 bramek, z czego jedną w finale na Stadionie Narodowym w Warszawie). Ten sezon zaczął jeszcze na Ukrainie, gdzie w 4 spotkaniach uzyskał 3 bramki. Zagrał również w dwóch pierwszych kolejkach Serie A, a kosztował Florencję 5,5 miliona euro. Na razie portugalski szkoleniowiec "Violi" na lewym skrzydle wystawia wielki włoski talent, Bernardeschiego, który wcześniej częściej grywał jako prawoskrzydłowy. W poprzednim sezonie specjalnie się nie nagrał, gdyż miał problemy z kostką. W sezonie 2013/2014 był jednak jedną z rewelacji Serie B - na wypożyczeniu w Crotone strzelił 12 bramek i zaliczył 7 asyst. Z kolei Fiorentina chciała zatrzymać Egipcjanina Mohameda Salaha, który przyszedł w trakcie poprzedniego sezonu z Chelsea. Jednak FIFA uznała, że wypożyczenie było tylko na pół roku i teraz londyński klub wypożyczył 23-letniego skrzydłowego do Romy za 5 milionów euro! Salah - grając dla Fiorentiny albo jako prawoskrzydłowy albo jako cofnięty napastnik - uzyskał 9 bramek i zaliczył 4 asysty.
Rodzina Della Valle nie sprzedaje, a ogranicza koszty
Według "La Gazzetta dello Sport" najciekawiej zrobiło się po prezentacji Błaszczykowskiego, gdy głos zabrał dyrektor generalny klubu, Andrea Rogg. Musiał wyjaśniać zaangażowanie rodziny Della Valle. Rogg powiedział wprost: "Familia Della Valle nie sprzedaje klubu". Rogg potwierdził jednak, że są problemy finansowe. "Jeśli chodzi o płace to istotnie spadły, ale o 17 procent, a nie o 30 procent, jak to przedstawiano" - zaznaczył. Ciekawe, że prasa we Włoszech pisze, iż Błaszczykowski zarabia tylko 1,3 miliona euro, chociaż w Dortmundzie miał 3,6 miliona. Wydaje się, że resztę pokrywa Borussia, która otrzymała za to od Fiorentiny milion euro rekompensaty, jako koszt wypożyczenia Polaka...
KUBA "TOP GOALS OF ALL" WEDŁUG WŁOCHÓW
Błaszczykowski strzelił gola Gibraltarowi, a była to jego 15 bramka w drużynie narodowej - pierwsza po prawie dwóch latach przerwy (poprzednią uzyskał w Serravalle z San Marino w eliminacjach MŚ 2014). W Wiśle zagrał 62 spotkania, strzelając 3 bramki i asystując przy 15. Już w 2007 roku Borussia zdecydowała się na zapłacenie za zdolnego Polaka 3 miliony euro. W barwach BVB wystąpił 253 razy, ciesząc się z 32 goli i przy 52 bramkach zaliczając bezpośrednią asystę! "La Gazzetta dello Sport" prezentując Błaszczykowskiego wybrała 10 jego najpiękniejszych bramek. Znalazły się dwa trafienia z reprezentacji - z Czechami w Chorzowie jesienią 2008 roku, a także z Rosją w finałach EURO 2012. W barwach Borussii - gol z maja 2012 z Freiburgiem, bramka z listopada 2010 z Hannover 96, gol z HSV z kwietnia 2011 (fantastyczny wolej, upamiętniony szaloną radością Juergena Kloppa), bramka z maja 2009 z Karlsruher SC (z niesamowitego kąta!), gol z towarzyskiego spotkania z Feyenoordem z sierpnia 2008 (bomba nadzwyczajna), bramka z listopada 2012 roku z Fortuną Duesseldorf (świetny wolej!) oraz - umieszczony jako numer 1 - gol z sierpnia 2008 roku przeciwko Bayernowi Monachium (niezwykłe uderzenie z linii pola karnego zewnętrzną częścią stopy, a piłka wylądowała w okienku, choć Michael Rensing pofrunął po nią, jakby był na skrzydłach). Mediolański dziennik przypomina również bramkę z polskiej ligi - z 24 kwietnia 2005 roku, gdy Kuba efektownie pokonał bramkarza Amiki Wronki, Radosława Cierzniaka.
Komentarze