Psycholog: Wojnę na słowa wygrywa Brodnicka, ale w ringu...

Sporty walki

Nie widziałem nigdzie pani Piątkowskiej tak aktywnie atakującej, jak jej przeciwniczka. Ewa Brodnicka wyraźnie ma koncepcję prowokowania, ale i atakowania w słabych miejscach - mówi Polsatsport.pl dr Leszek Mellibruda.

Panie Doktorze, poznał pan historię obu pięściarek, historię tej walki. Obie panie powiedziały sobie dużo. Walka psychologiczna toczy się już od kilku tygodni. Kto wygrywa wojnę psychologiczną?

 

Dlaczego doszło do konfliktu Brodnicka - Piątkowska (wideo)


dr Leszek Mellibruda: Widzimy i słyszymy, że walka psychologiczna się toczy. Z moich analiz zachowań obu pięściarek przed kamerą wynika, że pani Piątkowska otrzymuje więcej ciosów werbalnych, pozawerbalnych, złośliwości i próbuje to parować, nie odpowiadać agresywnie. Nie widziałem nigdzie pani Piątkowskiej tak aktywnie atakującej, jak jej przeciwniczka. Ewa Brodnicka wyraźnie ma koncepcję prowokowania, ale i atakowania w słabych miejscach, bo przynajmniej w dwóch miejscach pani Piątkowska została dotknięta słowem w bolesne miejsce. Zobaczymy, czy ten klimat przewagi Brodnickiej przeniesie się na ring, ale w słowach i emocjach wyraźnie pani Piątkowska ma minusowe punkty.


Ewa Piątkowska powiedziała wcześniej, że ona będzie chciała zdominować i zniszczyć jak najszybciej Brodnicką. Na ile ta cała wojna psychologiczna może mieć znaczenie, kiedy obie wyjdą do ringu?


Wbrew pozorom wojna psychologiczna, która toczy się przed rozpoczęciem meczu czy walki nie ma aż tak istotnego wpływu na to, co dzieje się w czasie starcia. W rzeczywistości niezwykle istotne jest otoczenie, klimat, widzowie, a właściwie kibice i wszystko to, co powoduje rzeczywisty przepływ emocji. W ringu częściej wychodzą własne, w trwałe emocje, które rzeczywiście są w zawodniku, a nie te "produkowane" dla celów marketingowych. Proszę zwrócić uwagę, że kiedy pięściarze mają pojedynek wzrokowy, to często jest to moment, w którym dochodzi do głębokich manipulacji. Ci, którzy czują się mocniejsi, pierwsi kończą rundę spojrzeń. Podobnie jest z "wojną między Ewami". W tej wojnie jedna z pań wygrywa, ale nie jestem pewien, czy to będzie ta, która wygra w ringu.

Paweł Słodownik, mjr, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze