IEM Cologne: ESC Ever pokonuje H2k

Pierwsza gra powędrowała na konto Ever i to właśnie bot lane drużyny (Kalista i Shen) poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa. Gra zakończyła się w 32 minucie i – pomimo że na początku to Fnatic miało lekką przewagę – ostatecznie Ever wygrało z różnicą w złocie w wysokości 9000 i z dziewięcioma zabójstwami więcej.

 

Druga gra to bardzo wyrównane spotkanie, które ostatecznie – za sprawą nieoficjalnego pentakilla FORG1VENa – wygrało Fnatic. Grek grający jako Tristana potężnie rozpędził się w późnej fazie gry i doszczętnie zmielił niczego nie spodziewających się Koreańczyków. Bardzo dobrze zaprezentował się Jankos (grający w tym meczu jako Elise), który – podobnie jak w pięciu innych grach na tym turnieju – przelał pierwszą krew na konto swojej drużyny.

 

W trzeciej grze H2k udało się zdobyć tylko dwie wieże, a ESC Ever konsekwentnie zabijało przeciwników przy największym udziale zawodników z dolnej alei. Loken i Key dosłownie przebiegli się po głowach przeciwników i zakończyli trzeci pojedynek serii z wynikami kolejno 8-1-4 i 0-0-13. Vayne i Alistar z Korei byli nie do powstrzymania.

 

ESC Ever wygrywa półfinałową serię 2-1 i w meczu finałowym zmierzy się z chińskim QG Reapers. Koreańczycy, pomimo że nie zagrają nawet w najwyższej lidze w swoim kraju, mają szansę na wygranie całego turnieju i wygranie biletu do Katowic w przyszłym roku.