Polski szef Citroena: To będzie dla nas przełomowy rok
Najważniejszym zadaniem będzie budowanie i rozwój samochodu na sezony następne, począwszy od 2017 roku. Ten samochód będzie zupełnie nowy, będzie odpowiadał nowym przepisom technicznym. Dlatego przed nami dużo pracy i dużo intensywnych testów - powiedział szef Citroen Racing Marek Nawarecki w rozmowie z Polsatsport.pl.
Krystian Sobierajski: Rozpoczynamy sezon 2016 i po raz pierwszy od wielu lat Citroen już nie jest do końca fabryczną ekipą. To ma być rok przejściowy. Jak będzie wyglądał z perspektywy Citroena, z perspektywy Krisa Meeke'a, który będzie się ścigał o punkty?
Marek Nawarecki: To prawda, to będzie szczególny rok dla Citroena, jeżeli chodzi o zaangażowanie w rajdach. Najważniejszym zadaniem będzie budowanie i rozwój samochodu na sezony następne, począwszy od 2017 roku. Ten samochód będzie zupełnie nowy, będzie odpowiadał nowym przepisom technicznym. Dlatego przed nami dużo pracy i dużo intensywnych testów. Trzeba było dokonać wyboru i zapadła decyzja, że ten sezon będzie rozgrywany sportowo jako sezon prywatny. Co to znaczy? Kierowcy wezmą udział w wybranych rajdach, a szczególnie w drugiej części roku będą to intensywne testy nowego samochodu, żeby jak najlepiej przygotować powrót w przyszłym roku.
Wydaje się, że wasz obecny samochód jest jak najbardziej konkurencyjny. Oczywiście, trudno wyciągać daleko idące wnioski, ale wydaje się, że mimo braku presji wyniku, Kris Meeke jest w stanie nawet w Monte Carlo powalczyć o kilka cennych punktów.
Pamiętajmy, że Rajd Monte Carlo to jest temat bardzo dobrze znany całemu zespołowi Citroena. Tutaj, począwszy od pierwszych lat w rajdach WRC udawało nam się osiągać bardzo dobre wyniki i wygrywać.
Cała rozmowa z Markiem Nawareckim w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl