FaLLeN: "TACO to kluczowa postać zespołu"

Po fali krytyki, jaka spłynęła na jednego z zawodników Luminosity Gaming - Tacio "TACO" Filho, kapitan brazylijskiej formacji postanowił zabrać głos w całej sprawie i wziąć w obronę młodego utalentowanego gracza. Obserwatorzy sceny uważają, że 21-latek odstaje wyraźnie od reszty zespołu.
Gabiel 'FaLLeN' Toledo, a więc kluczowa postać brazylijskiej formacji Counter-Strike: Global Offensive, która w ostatnich miesiącach robi prawdziwą furorę na światowej scenie - Luminosity Gaming, postanowił wypowiedzieć się na temat przyszłości w zespole jednego ze swoich obecnych kolegów - Tacio "TACO" Filho. Opinia publiczna w dużej części uważa bowiem, że zawodnik ten osłabia drużynę Luminosity, od kiedy trafił do niej w listopadzie zeszłego roku. Obserwatorzy zwracają uwagę, że 21-letni Brazylijczyk niemal zawsze odstaje pod względem statystyk od swoich kompanów. Podobnie było zresztą podczas zakończonego wczoraj turnieju DreamHack OPEN Leipzig 2016, gdzie TACO nie zdobywał tylu fragów co reszta ekipy.
W obronie młodego gracza stanął kapitan Luminosity Gaming, który stwierdził, że zarzuty te są bezpodstawne i szkoda mu czasu, by zwracać uwagę na krytykę.
"Nie zamierzamy nikogo zastępować w naszym zespole. Dotyczy to również TACO, który jest jeszcze bardzo młody, a potencjał posiada wręcz niesamowity. Tak samo jak fnx, Coldzera, Fer i ja, jedne zadania wykonuje lepiej, innej nieco gorzej, to normalne".
"TACO jest kluczowym zawodnikiem naszej drużyny i wykonywaną przez niego pracę oceniamy wzorowo. Robi dokładnie to, czego od niego oczekujemy. Counter-Strike, to nie tylko statystyki. Poza tym nasz zespół nigdy nie był równie silny co teraz. Wolelibyśmy, aby nasi fani nas wspierali, zamiast szukać bezpodstawnych powodów do krytyki". - zakończył.
Warto przypomnieć, że podczas odbywających się w miniony weekend rozgrywek DreamHack OPEN Leipzig 2016, brazylijska formacja Luminosity Gaming znów udowodniła swoją wspaniałą dyspozycję i tym samym dotarła do samego Finału, gdzie przegrała z Natus Vincere 2-0.
Przejdź na Polsatsport.pl