Mika w Kadziu Project: Spokojnie, za kilka dni wrócę!
Mateusza Miki zabrakło przed tygodniem w szlagierze Plusligi pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów a Lotosem Trefl Gdańsk. Okazało się, że reprezentant Polski zmaga się z kontuzją kolana. - Za kilka dni będę już chyba normalnie trenował - uspokaja Mika w Kadziu Project.
Łukasz Kadziewicz: Ty kulejesz... Stary, myślałem, że to jest coś delikatnego.
Mateusz Mika: Nie no, nie jest tak źle. Mam pewne problemy, ale badania wykazują, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Nie wiadomo jednak, ile czasu będę pauzował.
Andrzej Niemczyk walczy o życie
Ale mówisz szczerze? Możemy być spokojni?
Tak. Na pewno się teraz zregeneruję. I za kilka dni zacznę pewnie coś robić.
Zaskoczyła Cię postawa Twoich kolegów, którzy ograli Modenę?
Raczej nie. Wiedziałem, że nie przestraszą się przeciwnika. Jeśli zresztą chodzi o charakter, jesteśmy świetnie dobraną drużyną. Nieważne kto stoi po drugiej stronie siatki, zawsze chcemy wygrać.
Do słownika siatkarskiego wchodzi nowy termin: wirus berliński. O co chodzi? Podczas turnieju kwalifikacyjnego rochorowało się mnóstwo zawodników.
W trakcie turnieju w naszej drużynie jeszcze nikt nie chorował. Dopiero po zakończeniu dotarły mnie słuchy o kilku chłopakach. Nie wiem gdzie się tym wszystkim pozarażaliśmy.
Całą rozmowę z Mateuszem Miką obejrzysz w załączonym materiale wideo.