Adriano wraca do futbolu! "Byle jak najdalej od Brazylii"
Adriano, czterokrotny mistrz Włoch, zdobywca Pucharu Konfederacji, swego czasu pierwszy napastnik Brazylii, po prawie dwuletniej przerwie wraca do futbolu. Była gwiazda Interu ma dziś 33 lata i spróbuje swoich sił w czwartej lidze USA.
48-krotny reprezentant Brazylii nie grał w poważnym meczu od kwietnia 2014 roku, kiedy to został zwolniony przez Atletico Paranaense. Zawodnik nigdy nie słynął ze sportowego trybu życia. Nadwaga, alkohol, konszachty z kartelami narkotykowymi. To wszystko złożyło się na jego upadek. Dziś wraca. Spróbuje swoich sił w IV-ligowym amerykańskim Miami United. Jak twierdzi, przez ostatnie dwa lata zrzucił prawie 10 kilogramów.
Bundesliga: Asysta Piszczka i zwycięstwo BVB. Zacięty mecz w Bremie
- Negocjowaliśmy prawie trzy miesiące. Na transfer do USA nalegała szczególnie jego matka. Uważała, że pobyt zdala od Brazylii, od nocnego życia Rio de Janeiro i starych znajomych, wyjdzie mu tylko na dobre. Tu może się skupić w stu procentach na futbolu, nikt nie będzie na niego naciskał. Jesteśmy naprawdę podekscytowani - chcemy w końcu zobaczyć jak gra - powiedział prezydent klubu, Roberto Sacca.
Ready twitter? HAVE AT IT!! pic.twitter.com/FIDDDzJhYB
— MIAMI UNITED F.C. (@miamiunitedfc) styczeń 29, 2016
Adriano na zrzucenie kolejnych kilogramów ma jeszcze trochę czasu. Rozgrywki startują dopiero 24 kwietnia. W klubie są przekonani, że do tego czasu będzie gotowy na sto procent.
- Nasza liga to dość wysoki poziom. Ale wiem, że dla Adriano to tylko przystanek w drodze do MLS. Myślę, że może tam trafić już w przyszłym roku. Jest przecież jeszcze młody, ma 33 lata, a jeśli zaprezentuje chociaż 25 procent dawnego Adriano, w MLS może grać nawet z zamkniętymi oczami - puentuje Sacca.