EHF Euro 2016: Brązowy medal dla Chorwacji!
W spotkaniu o brązowy medal EHF Euro 2016 zmierzyły się dwie drużyny, które zamknęły reprezentacji Polski drogę do strefy medalowej. Chorwacja pokonała w Tauron Arenie Kraków Norwegię 31:24 i to właśnie drużyna prowadzona przez Żeljko Babicia zajęła miejsce na najniższym stopniu podium mistrzostw Starego Kontynentu.
Norwegowie ulegli w półfinale pod dogrywce Niemcom 33:34. Końcówka dogrywki była bardzo kontrowersyjna i doszło do ogromnego zamieszania. Norwescy oficjele domagali się weryfikacji wyniku, ponieważ pod koniec na placu gry przebywało zbyt wielu niemieckich szczypiornistów. Jednak w sobotę przed południem protest wycofano.
Norwegowie dla Polsatsport.pl: O proteście już zapomnieliśmy
Przed meczem o brąz Skandynawowie zapewniali, że zapomnieli już o tym, co wydarzyło się w półfinale z Niemcami. "To przecież nasza praca. Jesteśmy profesjonalistami. Teraz chcemy wywalczyć brązowy medal. Jeszcze nigdy go nie zdobyliśmy. Jesteśmy więc szczęśliwi i damy z siebie wszystko" - mówił trener Norwegów.
W drugim półfinałowym meczu Hiszpania - Chorwacji kontrowersji już nie było. Chorwaci, którzy wybili z głowy półfinał gospodarzom turnieju - Polakom ulegli Hiszpanom 29:33. Norwegia i Chorwacja grały już ze sobą w pierwszej fazie EHF Euro 2016. Wówczas górą byli Skandynawowie, którzy wygrali 34:31.
Początek konfrontacji o trzecie miejsce to wyrównana walka obu ekip (2:2, 4:4, 6:6). Gra bramka za bramkę skończyła się po kwadransie, gdy Chorwaci odskoczyli po dwóch trafieniach Marino Marića (6:8). W kolejnych akcjach Zlatko Horvat skutecznie zakończył kontrę, Kresimir Kozina popisał się efektowną dobitką, bramkarza rywali pokonał Manuel Strlek, a Norwegowie przez ponad pięć minut nie byli w stanie rzucić gola. W końcówce pierwszej połowy, mimo zrywów Norwegów, podopieczni Żeljko Babića zdołali utrzymać przewagę i schodzili na przerwę z czterema bramkami zaliczki (11:15).
W drugiej połowie Norwegowie ruszyli do odrabiania strat. Dogonienie rywali zajęło im dokładnie dziesięć minut. Po trafieniu Kristiana Bjornsena było 17:17. Chorwaci znów odskoczyli rywalom w ostatnich dziesięciu minutach meczu. Najpierw Ivan Stevanović obronił karnego Magnusa Jondala, a w kolejnych akcjach Zlatko Horvat, Igor Karacić i Ivan Slisković powiększyli przewagę ekipy chorwackiej. Na pięć minut przed końcem Norwegia przegrywała 21:27 i stało się jasne, że tego meczu nie wygra. Wynik spotkania na 24:31 ustalił Domagoj Duvnjak, wiodąca postać tego spektaklu. Lider Chorwatów zasłużenie otrzymał za swój występ nagrodę MVP.
Gratulacje Manuel #Strlek i Ivan #Cupić z brązowymi medalami #ehfeuro2016 #gramyrazem pic.twitter.com/6aezMA5lvk
— Vive Tauron Kielce (@ksvive) styczeń 31, 2016
Norwegia - Chorwacja 24:31 (11:15)
Norwegia: Ole Erevik - Sander Sagosen 5, Magnus Jondal 4, Espen Lie Hansen 3, Bjarte Myrhol 3, Kristian Bjoernsen 3, Joakim Hykkerud 3, Harald Reinkind 2, Kent Robin Toennesen 1, Erlend Mamelund, Andre Lindboe, Petter Overby, Christian O'Sullivan
Chorwacja: Ivan Stevanović - Zlatko Horvat 8, Domagoj Duvnjak 6, Marino Marić 4, Manuel Strlek 4, Ivan Slisković 3, Kresimir Kozina 2, Igor Karacić 2, Marko Kopljar 1, Marko Mamić 1, Jakov Gojun, Antonijo Kovacević, Luka Cindrić, Ivan Cupić, Luka Sebetić.
Sędziowali: Gjorgji Nachevski i Slave Nikolov (Macedonia)
Przegapiłeś jakiś mecz? Nic straconego! Archiwum meczów oraz materiały extra znajdziesz TUTAJ!
Przejdź na Polsatsport.pl