Wokół kortu przed Pucharem Federacji: Polki nie mają nic do stracenia
Była ćwierćfinalistka Pucharu Federacji z 1992 roku Katarzyna Nowak, obecnie komentatorka Polsatu Sport i Tomasz Lorek - komentator Polsatu Sport dyskutują i opowiadają o Pucharze Federacji. W czwartym odcinku programu "Wokół kortu" dowiecie się więcej na temat Fed Cup. Przypomnijmy, że reprezentacja Polski będzie rywalizować ze Stanami Zjednoczonymi.
Tomasz Lorek: Puchar Federacji, co prawda nie ma tak bogatej tradycji jak Puchar Davisa, ale te rozgrywki również są bardzo prestiżowe. Tak zwany Fed Cup stał się poważnym turniejem. Z czego to wynika?
Katarzyna Nowak: Wynika to ogólnie z rozwoju tenisa. W odległych czasach dominacja Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Australii była ogromna, ale potem do rywalizacji dołączyły kolejne państwa. Cel był taki, żeby rozwinąć tę imprezę i to się udało. Od wielu już lat udział w Pucharze Federacji biorą kraje z całego świata.
Lorek po Australian Open: Pomnik dla mamy
Stany Zjednoczone aż siedemnaście razy wygrywały Puchar Federacji, ale niespodzianki także zdarzają się w tych rozgrywkach. W 2002 roku Słowacja na wyjeździe z Hiszpanią potrafiła wygrać.
Trzeba pamiętać, że Słowacja to część byłej Czechosłowacji, czyli potęgi tenisowej, która ma ogromne tradycje w tym sporcie. Również jeśli chodzi o Puchar Davisa oraz Puchar Federacji. Po tym podziale zarówno Czechy, jak i Słowacja utrzymują się w czołówce światowego tenisa. Fakt, że nastąpił rozpad Czechosłowacji nie wpłynął negatywnie na tenis w tych krajach: wręcz jeszcze bardziej wzmocniła się ta dyscyplina sportu u naszych południowych sąsiadów.
Dostąpiłaś zaszczytu gry w barwach kadry narodowej podczas Pucharu Federacji w czasach, kiedy tenis w Polsce był mało rozpoznawalny. Tobie wraz z koleżankami udało się pokonać wielką Francję, która jest mocarstwem w tenisie kobiecym, ale również męskim. Jak do tego doszło?
Było to już dawno temu, ale doskonale pamiętam Nottingham, gdzie grałyśmy ja oraz Magda Mróz i Katarzyna Teodorowicz. Nasze rankingi w porównaniu do Francuzek były bardzo niskie. Byłam w okolicy setnego miejsca i udało mi się wówczas pokonać jedenastą rakietę świata. Nie dawano nam wtedy żadnych szans, ale pamiętam, że zagrałam genialny mecz. Magda przegrała wtedy swój mecz singlowy, ale w deblu dziewczyny pokonały Francuzki i cała Francja była w totalnym szoku.
Mały wojownik pokonał potężną armię. Jak ważną rolę odgrywa kapitan w drużynie?
Kapitan odgrywa szczególną rolę. Musi potrafić wpłynąć na zespól w trudnych momentach. Muszę przyznać, że jak ja reprezentowałam Polskę w Pucharze Federacji to mieliśmy świetnego szkoleniowca w osobie pana Henryka Hoffmana. Był on nie tylko znakomitym trenerem, ale również pedagogiem. Potrafił wykrzesać z nas maksimum możliwości.
Cały odcinek programu Wokół kortu zobacz w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze