Infantino, czyli sympatyczny "pan od losowań" następcą Blattera
Gianni Infantino został dziewiątym prezydentem Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej. Szwajcar znany jest wśród kibiców z ceremonii losowań rozmaitych imprez futbolowych w Europie. Wykazywał się przy tym poczuciem humoru i znajomością języków obcych.
Nie umiem wyrazić swoich uczuć w tej chwili. Odbyłem niezwykłą podróż, w trakcie której poznałem wielu fantastycznych ludzi, którzy żyją i oddychają futbolem. Oni i wielu innych zasługują na to, żeby mieć świadomość, że FIFA jest szanowana. Wszyscy na świecie będą dumni z tego, co robimy - powiedział tuż po wyborze pochodzący z Włoch działacz.
45-letni Infantino przez ostatnie sześć lat był sekretarzem generalnym Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA), a pracuje w tej organizacji od 2000 roku. Był prawą ręką prezydenta Michela Platiniego. W wyborach na prezydenta światowej centrali wystartował tylko dlatego, że Francuz został zawieszony na osiem lat w związku z aferą korupcyjną.
Platini jest zdyskwalifikowany z wszelkiej aktywności piłkarskiej, ale wolno mu rozmawiać z ludźmi. Jestem z nim w stałym kontakcie, omawiamy różne tematy - powiedział niedawno Infantino w wywiadzie dla agencji Associated Press.
Szwajcar stanął przed bardzo trudnym zadaniem odbudowania publicznego zaufania do FIFA. Od maja 2015 roku zarzuty korupcyjne postawiono kilkudziesięciu osobom, a wielu innych - w tym prezydent Joseph Blatter, były sekretarz generalny Jerome Valcke i kilku wiceprezydentów - zostało odsuniętych od wszelkiej aktywności piłkarskiej na kilka lat lub dożywotnio.
Musimy przywrócić futbolowi należne mu miejsce. Do tego potrzebne są zmiany i odpowiednie decyzje. Wszyscy kochamy piłkę nożną, która powinna być w centrum uwagi FIFA. Nie jest to najlepszy moment w jej historii, a odzyskać reputację można tylko dając z siebie tysiąc procent - powiedział Infantino w Londynie, jeszcze podczas kampanii wyborczej.
W jej trakcie zobowiązał się do wprowadzenia ważnych reform, które mają zagwarantować większą uczciwość i przejrzystość światowej federacji. Ma w planach m.in. powołanie sekretarza generalnego z Afryki i skrócenie kadencji na najważniejszych stanowiskach do najwyżej 12 lat.
Infantino zapowiedział również zwiększenie liczby uczestników mistrzostw świata z 32 do 40 drużyn. Rozszerzenie turnieju to coś, co działacze UEFA znają z mistrzostw Europy. W tym roku od 10 czerwca zagrają 24 zespoły, a nie 16, jak wcześniej. - Ten impuls powoduje wzrost popularności futbolu. Poza tym więcej meczów oznacza więcej pieniędzy, które można potem zainwestować w rozwój piłki nożnej - uzasadnił.
Infantino z wykształcenia jest prawnikiem. Płynnie mówi po angielsku, francusku, niemiecku, hiszpańsku i włosku. Jest żonaty i ma czwórkę dzieci.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze