Bohater "Misia" prezydentem FIFA?
"Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu. Niech żyje nam!" - śpiewał przed laty Jarząbek Wacław, trener drugiej klasy. Czyżby już wówczas przeczuwał, że jego szef zostanie w przyszłości prezydentem FIFA?
To oczywiście żart, jednak nie uszło uwadze polskich internautów podobieństwo nowego prezydenta Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) - Gianniego Infantino, do prezesa klubu sportowego "Tęcza" - Ryszarda Ochódzkiego (w tej roli Stanisław Tym), z niezapomnianej komedii "Miś" z 1980 roku, wyreżyserowanej przez Stanisława Bareję.
Prezes Ochódzki jest z pewnością przykładem wielkiego kombinatora i symbolem starych czasów i układów. "Chodziło nam o to, aby pokazać człowieka, który kłamie permanentnie" - mówił w jednym z wywiadów Stanisław Tym. Miejmy nadzieję, że pod tym względem nowy szef FIFA nie będzie do niego podobny.
Przejdź na Polsatsport.pl