Guzik: Moją koncentrację zaburzył… drobinek śniegu!
Trener powiedział mi, że to był strzał na krawędzi. Niestety spudłowałam i szansa przepadła - powiedziała nam Krystyna Guzik, która była o krok od zdobycia medalu w biegu indywidualnym na 15 km podczas biathlonowych MŚ w Oslo.
Jerzy Mielewski: Czuje Pani radość z siódmego miejsca, czy złość, że jedno pudło zabrało medal?
Krystyna Guzik: Nie do końca jest radość, bo czuję przykrość, iż na drugim „leżaku” miałam ten jeden błąd. Była szansa, aby dobrze strzelić, ale zawiewało śniegiem i jeden drobinek wpadł mi w przyrządy. Musiałem je przedmuchać, aby widzieć obraz, i to wybiło mnie z rytmu strzeleckiego. Miałam mniej czasu, aby przygotować się do drugiego strzału. No i on był spudłowany. Trener powiedział mi, że to był strzał na krawędzi, czasami takie „zamykają się”. Mi się jednak nie zamknął… Szansa przepadła.
Z perspektywy naszej reprezentacji dzisiejszy bieg to były dobre wieści przed sztafetą?
Wszyscy wiedzą, że już wielokrotnie miałyśmy szansę wystartować dobrze w sztafecie. Zawsze brakowało nam szczęścia, zawsze komuś coś nie wyszło. Dalej liczymy na to, że przyjdzie taki dzień, że wszystko się ułoży, że będziemy strzelać i biegać dobrze… A jak wyjdzie, zobaczymy...
Całą rozmowę z Krystyną Guzik zobacz w materiale wideo.
Polecamy transmisje zawodów biathlonowych na antenach Polsatu Sport, Polsatu Sport Extra oraz w IPLA TV. Sprawdź terminarz i obejrzyj na żywo TUTAJ!
Przegapiłeś transmisję? Nic straconego! Archiwum znajdziesz TUTAJ!
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze