Terroryści zabili ojca tureckiej gwiazdy. Chwilę po meczu...

Umut Bulut, gwiazdor Galatasaray, przeżywa osobisty dramat. Chwilę po zakończeniu meczu z Genclerbirligi Ankara, dowiedział się, że zabito mu ojca.
Bulut to 38-krotny reprezentant Turcji, napastnik, który grał w takich klubach, jak FC Toulouse i Trabzonspor. W niedzielę pojechał ze swoim Galatasaray do Ankary na mecz z Genclerbirligi. Spędził na boisku 90 minut, nie zdobył bramki, skończyło się 1:1. Gdy drużyna była już w autokarze powrotnym do Stambułu, dotarła do niej wiadomość, że w Ankarze miał miejsce zamach terrorystyczny. Samochód-pułapka odebrał życie 37 osobom, a 125 odniosło poważne obrażenia.
Druga informacja była jeszcze bardziej bolesna. Okazało się, że w zamachu zginął Kemal Bulut, ojciec Umuta. Sprawę szybko nagłośniły tureckie media. W niedzielny wieczór odniósł się do niej także klub. - Wczoraj wieczorem wstrząsnęła nami informacja o ataku w Ankarze. W nim życie stracił ojciec Umuta. Boże zmiłuj się nad zmarłym Kemalem. Wszyscy składamy kondolencje naszemu zawodnikowi - napisano na oficjalnej stronie Galaty.
W żałobie zjednoczyli się nawet najwięksi rywale:
Başın Sağolsun Umut Buluthttps://t.co/W5xE2X5WLd pic.twitter.com/mxJ5YaYOey
— Galatasaray SK (@GalatasaraySK) 14 marca 2016
BAŞIN SAĞOLSUN UMUT BULUT | https://t.co/buls5E4NZK pic.twitter.com/41bHsErAeW
— Fenerbahçe SK (@Fenerbahce) 14 marca 2016
Başın sağolsun Umut Buluthttps://t.co/tQc1rIDtpy pic.twitter.com/wxU7XVXkJ5
— Trabzonspor Kulübü (@Trabzonspor) 14 marca 2016
Przejdź na Polsatsport.plBeşiktaş resmi internet sayfasından umut bulut a başsağlığı pic.twitter.com/98NNStf0cc
— MET ⭐️⭐️⭐️⭐️ (@noname1905gs) 14 marca 2016
