Polsat Boxing Night: Remis ekspertów, czyli technika Wawrzyka kontra cios Rekowskiego!
Czwarta walka gali Polsat Boxing Night, która odbędzie się już w sobotę 2 kwietnia to jedna z największych niewiadomych. W studiu Punchera padł remis 2:2 - eksperci mają w głowie dwa zgoła odmienne scenariusze. Po pełnym dystansie dziesięciu rund na punkty wygra lepszy technicznie Andrzej Wawrzyk (31-1, 17 KO), zaś zakończenie walki przed czasem będzie tylko wtedy, kiedy celu dosięgnie któryś z mocnych ciosów Marcina Rekowskiego (17-2, 14 KO). Kto będzie bliżej prawdy?
Przemysław Saleta: Rekowski przed czasem lub remis
Z punktu widzenia Rekowskiego musi on zmusić Wawrzyka do bójki i to w niej pokazać swoją większą siłę ciosu i naturalną siłę fizyczną. To zawsze był mankament Andrzeja: był słaby fizycznie i mam wrażenie, że już za późno by udało mu się to odrobić.
Czytaj na przegladsportowy.pl! Eksperci typują walkę Wawrzyk - Rekowski
Andrzej Kostyra: Wawrzyk na punkty
Moim zdaniem górą w tej walce będzie Wawrzyk. Szansą dla Rekowskiego będzie faktycznie jakieś mocne trafienie, bo u Andrzeja jest problem odporności na ciosy. Jeżeli mocno go trafi uda mu się odwrócić losy walki.
Albert Sosnowski: Rekowski przed czasem
Moim zdaniem szanse rysują się pięćdziesiąt na pięćdziesiąt. Andrzeja ostatnio spotkałem, widać gołym okiem, że bardzo wzmocnił się fizycznie, jest naprawdę takim naturalnym ciężkim. Waży dobre sto kilo, jego proste zawsze były szybkie, nogi ruchliwe, po wypadku wydają się wreszcie wracać. Marcin ma siłę naturalną, dobrze czuje się w otwartej wymianie, bije na korpus. Kwestia czy będzie w stanie skracać ring - jednakże wypadnięcie trochę z tego rytmu może wpłynąć na jego postawę. Kto pierwszy wyprowadzi mocny cios, a kto pierwszy go otrzyma - ocenimy, kto lepiej zaadaptuje się w tę walkę i będzie mógł poprowadzić ją po swojemu. Otwarta bójka, zwana potocznie bijatyką bardziej premiuje Marcina, zaś techniczny boks będzie sprzyjał Andrzejowi.
Janusz Pindera: Wawrzyk na punkty
Wielka zagadka, kto wie czy nie największa w całej karcie. Walka trudna dla nich obu: obaj są dobrymi kolegami. Jest to pojedynek, który - jeśli zakończy się przed czasem - dla któregoś z nich w dużej mierze niszczy marzenia o czymś większym. Wawrzyk był bliżej wielkiego boksu, więc poczuł już ten smak. Analiza tej walki jest o tyle prosta, że obaj prezentują coś innego w boksie: świetne warunki i spora szybkość Andrzeja kontra umiejętność odnalezienia się Marcina w otwartej bójce.
W załączonym materiale wideo fragment programu Puncher oraz materiał zapowiadający walkę Wawrzyk - Rekowski!
Kup bilety na galę Polsat Boxing Night: Adamek vs Molina - FINAL CALL!
Przejdź na Polsatsport.pl