Dujszebajew: Nie jestem jeszcze zadowolony z naszej gry
Tałant Dujszebajew mimo awansu do Rio surowo ocenił postawę reprezentacji Polski szczypiornistów. - Na dzisiaj nie jestem jeszcze zadowolony. Za dużo było błędów, cieszy natomiast wynik i postawa zawodników, którzy podjęli walkę - powiedział nowy trener kadry.
Szymon Rojek: Zawodnicy powiedzieli, że świętowanie dopiero jutro, nawet mimo tego, że już dziś macie awans...
Tałant Dujszebajew: Tak jest. Pownniśmy zawsze pokazywać zwycięski charakter i grać do końca. W niedzielę mamy mecz o pierwsze miejsce i dlatego chciałem, żebyśmy dziś wygrali minimum ośmioma bramkami. Jutro nawet remis będzie dobrym wynikiem. Chcemy jednak zagrać lepiej w ataku i obronie i zdobyć dwa punkty.
Pan ma fanastyczne wspomniena z igrzysk jako zawodnik. W 1992 roku złoty medal i nagroda MVP. Teraz fajnie by było to powtórzyć w roli trenera...
Do tego jeszcze za daleko. Mamy mecz jutro, są też dwa mecze w czerwcu z Holandią w kwalifikacjach do MŚ. Potem będziemy mieli cały lipiec na przygotowania do igrzysk. Mam nadzieję, że po tych letnich treningach będę mógł powiedzieć, że reprezentacja jest przygotowana do walki o pierwszą szóstkę. Na dzisiaj nie jestem jeszcze zadowolony. Za dużo było błędów, cieszy natomiast wynik i postawa zawodników, którzy podjęli walkę. Nie można jednak grać tylko sercem. Potrzeba też głowy i zrozumienia, że ważna jest gra zespołowa!
Cały wywiad w załączonym materiale wideo.
