Nurek - Wspomnienie o Piotrze Nurowskim
Przed rokiem Polsat Sport wyemitował film dokumentalny "Nurek - wspomnienie o Piotrze Nurowskim". Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego 10 kwietnia 2010 roku miał na grobach zamordowanych przez Sowietów polskich olimpijczyków złożyć wieniec od Polskiej Rodziny Olimpijskiej. Niestety, nie dotarł do Katynia.
6 lat temu był na pokładzie rządowego samolotu, który w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach rozbił się pod Smoleńskiem. Śmierć Piotra Nurowskiego była niepowetowaną stratą dla polskiego sportu. W kolejną rocznicę przypominamy ten film.
Zawsze uśmiechnięty ciepły, życzliwy. Mimo wysokich funkcji nigdy nie zamykał się na drugiegio człowieka takiego Piotra Nurowskiego pamietaj sportowcy, współpracownicy, przyjaciele.
- Utarło się, że nie ma ludzi niezastąpionych - wspomina Aleksander Myszka członek Rady Nadzorczej Telewizji Polsat - niestety - dodaje - to stwierdzenie w przypadku Piora nie sprawdziło się.
Szczególnie jego brak odczuwają sportowcy dla których był nie tylko prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Miał taki sam stosunek do wszystkich bez względu na to czy zdobywałeś medal olimpijski czy nie zdobywałeś - mówi Otylia Jędrzejczak
a wg Tomasza Majewskiego
Był idealnym działaczem sportowym. Człowiekiem, który kochał sport, i żył sportem.
Był też człowiekiem sukcesu. I w biznesie, i w sporcie, jako najmłodszy w Europie prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i jako prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
To był podwójny fenomen - mówi Marian Kmita dyrektor ds sportu telewizji Polsat - po pierwsze, był prezesem wielkiego związku jako 27. latek po drugie obejrzał kilka igrzysk olimpijskich z pozycji prezesa zwiazku, który dostarczał regularnie mnóstwa medali.
Przez całe życie Nurowski był pasjonatem sportu. Jeszcze jako uczeń sandomierskiego liceum był spikerem na miejscowym stadionie, a dzięki swoim umiejętnościom, po ukończeniu studiów wygrał konkurs na sprawozdawcę sportowego w Polskim Radiu. Z mediami związał się na długo jako współtwórca Telewizji Polsat i ojciec chrzestny największej telewizji sportowej - Polsatu Sport.
Ktoś musiał nas przekonać,że warto pokazywać w Polsce boks, że warto pokazywac sporty walki - wspomina Mirosław Błaszczyk prezes Zarządu Telewizji Polsat.
Marzył o igrzyskach w Polsce i wierzył, że nasz kraj jest w stanie podjąć się organizacji tej wyjątkowej imprezy.