Markin powołany na igrzyska mimo afery z meldonium?
Mimo wielu tygodni oskarżeń i burzy rozpętanej w Rosji wskutek afery z meldonium, jeden z jej głównych bohaterów, Aleksander Markin... może zagrać na igrzyskach olimpijskich w Rio. Rosjanom groziło nawet wykluczenie z imprezy, jednak wydaje się, że wszelkie oskarżenia spełzną na niczym. "Testy wykazały, że miałem we krwi dozwoloną ilość meldonium. Znakomite wieści, wszystko wraca do normy! Mam nadzieję, że pojadę na igrzyska!".
Kontrowersyjna afera dopingowa związana z meldonium powoli cichnie, zaś kondycja siatkarskiej reprezentacji Rosji wydaje się wracać do normy. W kulminacyjnym punkcie skandalu mówiło się nawet o wyrzuceniu Sbornej z turnieju olimpijskiego, bo testy na obecność meldonium wykazały obecność substancji u wielu jej członków. Jednym z pierwszych przypadków był Aleksander Markin, któremu groziło dotkliwe zawieszenie.
Przyjmujący Dynama Moskwa przeczekał jednak burzę, a najnowsze doniesienia mówią wręcz o tym, że może zagrać w Rio. Organizacja WADA (World Anti-Doping Agency) ujawniła bowiem, że wniesie skargę na każdego zawodnika, w krwi którego wykryto jeden lub więcej mikrogram niedozwolonego od 1 stycznia meldonium. We krwi siatkarza wykryto jednak "zaledwie" 300 nanogramów, więc mniej niż jedna trzecia dopuszczalnej dawki. To oznacza, że Rosjanin prawdopodobnie uniknie zarzutów i będzie mógł kontynuować dalszą karierę.
Znakomite wieści dla mnie i innych sportowców! Moje życie wróci do normy! Myślę, że wskutek myśli szkoleniowej i cyklu treningowego stosowanego od lat większość rosyjskich sportowców miałaby problemy z meldonium, tym bardziej może cieszyć taki obrót spraw i decyzja organizacji antydopingowej! W świecie sportu zapanowała sprawiedliwość.
Media sugerują więc, że Aleksander Markin może być częścią reprezentacji Władimira Alekny podczas igrzysk olimpijskich.
Mam na to wielką nadzieję! Nie rozmawiałem jeszcze z trenerem Alekną, jednak jestem po słowie z osobami związanymi z kadrą i sugerowały one, że będę na liście branej pod uwagę przy powołaniach. To znakomita wiadomość! Zamierzam walczyć o miejsce w zespole, jednak teraz muszę czekać na ruch selekcjonera - wierzę, że postąpi sprawiedliwie dla wszystkich.
Komentarze