PlusLiga: Pierwszy mecz o brąz dla Skry!
W pierwszym spotkaniu o brązowy medal PlusLigi siatkarze PGE Skry Bełchatów pokonali Lotos Trefl Gdańsk 3:0. W pierwszym i trzecim secie spotkania gdańszczanie nawiązali z gospodarzami wyrównaną walkę, ale podopieczni Philippa Blaina odnieśli zdecydowane zwycięstwo. Rywalizacja o podium ekstraklasy toczy się do trzech zwycięstw.
Ostatnie tygodnie nie były dobrym czasem dla PGE Skry Bełchatów. Drużyna odpadła z Ligi Mistrzów, nastąpiła zmiana trenera: Philippe Blain zastąpił Miguela Angela Falaskę. Wreszcie największy dramat: szansę występu w finale Skra pogrzebała w ostatniej kolejce spotkań w spotkaniu z BBTS Bielsko-Biała. Bełchatowianie wygrali co prawda ten mecz 3:1, ale porażka w pierwszej partii sprawiła, że w meczu o złoto - dzięki lepszemu stosunkowi setów - wystąpią siatkarze Asseco Resovii. Przed meczem o trzecie miejsce zastanawiano się, czy ekipa z Bełchatowa otrząśnie się po tych zawirowaniach i stawi czoło rywalom z Gdańska.
Trener Lotosu Trefla Andrea Anastsi zapowiadał przed meczem, że jego drużyna, choć na papierze wydaje się słabsza od Skry, w grach o brąz będzie się bić o każdą piłkę. Gdańszczanie chcą drugi raz z rzędu zakończyć sezon ekstraklasy na podium, a przed rokiem zamknęli Skrze drogę do finału, ogrywając rywali 3-1 (3:2, 1:3, 3:0, 3:2). W fazie zasadniczej obecnego sezonu obie ekipy wygrywały na własnych parkietach: Skra ograła Lotos 3:0 (25:17, 25:20, 25:19) w Hali "Energia" (4. kolejka, 14 listopada - MVP: Mariusz Wlazły), a Lotos zrewanżował się bełchatowianom, wygrywając również 3:0 (25:17, 25:20, 25:16) w Ergo Arenie (17. kolejka, 13 lutego - MVP: Wojciech Grzyb).
Początek pierwszego meczu o brązowy medal miał wyrównany przebieg (7:8). Po pierwszej przerwie technicznej, dzięki dobrym zagrywkom Mariusza Wlazłego, przewagę uzyskali gospodarze (12:8). Skra szybko odskoczyła rywalom (16:11, 20:16), ale gdańszczanie nie rezygnowali, doprowadzili do wyrównania (22:22) i rywalizacji na przewagi, w której górą byli jednak podopieczni Philippa Blaina. Druga odsłona bez większych emocji: gospodarze szybko wypracowali sobie przewagę, a w końcówce kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i pewnie wygrali 25:15. W trzeciej partii goście wrócili do gry, mieli wyraźną przewagę na obu przerwach technicznych (5:8, 12:16), ale w końcówce seta siatkarze z Gdańska stanęli w miejscu (19:19). Od tego momentu na parkiecie istniała już tylko jedna drużyna. Skra wygrała tę partię 25:21 i cały mecz 3:0. Już w piątek gdańszczanie będą mieli okazję do rewanżu. MVP: Nicolas Uriarte.
ZWYCIĘSTWO!
— PGE Skra Bełchatów (@_SkraBelchatow_) 21 kwietnia 2016
PGE Skra - @LOTOS_Trefl 3:0 (26:24,25:15,25:21)#goSkra #WalczymyoBrąz 🐝🔥🔝 pic.twitter.com/J5gj6wEd6w
Pierwszy mecz o 3. miejsce:
PGE Skra Bełchatów - Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (26:24, 25:15, 25:21)
PGE Skra: Facundo Conte, Karol Kłos, Srecko Lisinac, Nicolas Marechal, Nicolas Uriarte, Mariusz Wlazły - Kacper Piechocki (libero) - Robert Milczarek, Michał Winiarski
Lotos Trefl: Marco Falaschi, Bartosz Gawryszewski, Wojciech Grzyb, Mateusz Mika, Sebastian Schwarz, Murphy Troy - Piotr Gacek (libero) - Miłosz Hebda, Artur Ratajczak, Damian Schulz, Przemysław Stępień.
Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw): 1-0 (3:0) dla Skry. W piątek odbędzie się drugi mecz.
Polecamy mecze PlusLigi na kanałach Polsat Sport, Polsat Sport News oraz w IPLA TV. Sprawdź terminarz i obejrzyj na żywo TUTAJ!
Przegapiłeś jakiś mecz? Nic straconego! Archiwum meczów znajdziesz TUTAJ!
Przejdź na Polsatsport.pl