FENomenalne walki we Wrocławiu! Gallon, Wierzbicki i Mysiała nowymi mistrzami
Gala FEN 12: Feel The Force przeszła do historii! Nowymi mistrzami organizacji zostali Davy Gallon, Wojciech Wierzbicki oraz Przemysław Mysiała. Nie obyło się bez wielu niespodzianek.
Miały być emocje i oczywiście były! Zanim o trzech walkach mistrzowskich warto wspomnieć o tym, co wydarzyło się wcześniej. Na otwarcie karty wstępnej otrzymaliśmy kapitalny pojedynek na zasadach K-1. Kamil Jenel oraz Oskar Staszczak od początku rozpoczęli szturm na swoje osoby, co oglądało się znakomicie, zwłaszcza że nie była to zwykła bijatyka, gdyż umiejętności techniczne były na bardzo wysokim poziomie. Ostatecznie po dziewięciu minutach sędziowie przyznali wygraną temu pierwszemu.
Później Michał Oleksiejczuk, 21-latek z Łęcznej, zaprezentował niezywkłą dojrzałość, kiedy to pokonał jednogłośnie na punkty Wojciecha Janusza. Wiedząc że nie powinien pchać się do parteru, umiejętnie walczył w stójce i zasłużenie okazał się lepszy. Bez większych problemów z rywalem poradził sobie Adam Golonkiewicz, który wykończył do pod koniec pierwszej rundy. Dużą dramaturgię miało w sobie starcie na zasadach K-1. Po dodatkowej rundzie Bartosz Muszyński pokonał Piotra Rogosza.
Po nieudanej przygodzie w UFC w klatkoringu FEN-u zadebiutował Paweł Pawlak. Jego rywalem był Igor Fernandes, który nie walczył od trzech lat. Jak się okazało nie był to dla niego problem, bo prócz pierwszej rundy - w której to Polak wyglądał naprawdę nieźle - wypadł co najmniej dobrze. Wydawało się, że jest zawodnikiem głównie od parteru, lecz w trakcie walki udowodnił, że stójka także nie jest mu obca. Okazał się lepszy u wszystkich sędziów punktowych.
Walki mistrzowskie zaczęliśmy od starcia w kategorii półciężkiej. Ulubieniec publiczności Marcin Zontek kontra trenujący i robiący furorę na Wyspach Brytyjskich Przemysław Mysiała. I cóż to była za walka! Obaj zawodnicy nie przejmowali się tym, że mają przebywać w klatkoringu przez 25 minut i zaserwowali sobie wyniszczające tempo. Losy pojedynku zmieniały się jak w kalejdoskopie - raz blisko nokautu był Zontek, raz blisko poddania Mysiała. W końcówce piątej rundy niemal pewne było, że dojdzie do decyzji, lecz na kilka sekund przed ostatnim gongiem Mysiała zapiął znakomite duszenie. Na sekundę przed końcem Zontek musiał odklepać. Co za finisz!
Konia z rzędem temu, kto poprawnie ocenił przebieg pojedynku między Wojciechem Wierzbickim a Zakarią Baitarem. Faworytem był Belg, który rozpoczął lepiej, był bardziej agresywny, ale w końcowym rozrachunku zadał mniej ciosów. Polak wszedł na najwyższe obroty w drugiej rundzie i od tego momentu oglądaliśmy bardzo równe starcie, które trudno było punktować. Wszystko mogło pójść w dwie strony, a sędziowie ostatecznie przyznali zwycięstwo Wierzbickiemu, który zyskał tymczasowy pas FEN.
Walka wieczoru także nie zawiodła. Michał Michalski od początku dobrze bronił się przed obaleniami Davy'ego Gallona i sam potrafił odpowiednio skontrować. W trzeciej rundzie to właśnie Polak przez kilka minut był w komfortowej sytuacji i z góry obijał Francuza. Lewe oko było coraz bardziej rozcięte, lecz Gallon przetrwał i niespodziewanie w czwartym starciu to on zaatakował. Michalskiemu wyraźnie brakowało tlenu - dał się trafił, upadł, a sędzia po chwili musiał przerwać walkę.
Wyniki:
Walki wieczoru:
MMA, 77 kg.: Davy Gallon (13-5, 2 KO, 5 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie (uderzenia w parterze) Michała Michalskiego (5-2, 2 KO, 1 SUB) i został mistrzem FEN.
K-1, 77 kg.: Wojciech Wierzbicki (13-2) pokonał jednogłośnie na punkty Zakarię Baitara (18-9) i został tymczasowym mistrzem FEN.
MMA, 93 kg.: Przemysław Mysiała (19-9, 7 KO, 11 SUB) pokonał przez poddanie (duszenie zza pleców) w piątej rundzie Marcina Zontka (16-10, 8 KO, 5 SUB) i został mistrzem FEN.
Karta główna:
MMA, 77 kg.: Igor Fernandes (18-6, 2 KO, 14 SUB) pokonał jednogłośnie na punkty Pawła Pawlaka (11-3, 6 KO, 3 SUB).
K-1, 81 kg.: Bartosz Muszyński (15-2) pokonał po dodatkowej rundzie Piotra Rogosza (4-1).
MMA, 70 kg.: Adam Golonkiewicz (11-9, 3 KO, 1 SUB) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Elio Caiaffę (1-1, 1 SUB).
MMA, 93 kg.: Michał Oleksiejczuk (9-2, 5 KO, 1 SUB) pokonał jednogłośnie na punkty Wojciecha Janusza (4-2, 1 KO, 2 SUB).
K-1, 77 kg.: Kamil Jenel (20-5) pokonał większościową decyzją sędziów Oskara Staszczaka (4-2).
Karta wstępna:
MMA, 77 kg.: Mateusz Strzelczyk (9-5, 2 KO, 1 SUB) pokonał jednogłośnie na punkty Jakuba Boczka (6-6, 4 SUB).
MMA, 70 kg.: Mateusz Głąb (2-0, 1 SUB) pokonał po dogrywce Michała Miłka (1-1, 1 SUB).
K-1, 54 kg.: Iwona Nieroda (9-0) pokonała przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Gabriellę Mezei (8-6).
Przejdź na Polsatsport.pl